Samolot wojskowy z trumną z ciałem Marii Kaczyńskiej odleciał do Warszawy. O poranku w Zakładzie Ekspertyz Sądowych w Carycynie ciało pani prezydentowej zostało przekazane stronie polskiej. Stamtąd w asyście milicji karawana przejechała na płytę lotniska Domodiedowo. Maszyna spodziewana jest na Okęciu po godz. 10.30.
Przed Biurem Ekspertyz Sądowych w Carycynie koło Moskwy odbyła się krótka, skromna uroczystość przekazania trumny stronie polskiej. Wcześniej w Biurze - jak relacjonowali świadkowie - z Marią Kaczyńską pożegnał się jej brat Konrad Mackiewicz. W dłonie siostry włożył perłowy różaniec. Następnie hołd zmarłej przy otwartej trumnie złożyła dwójka ministrów z Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda i Bożena Borys-Szopa.
Na kamiennym katafalku żołnierze rosyjskich służb specjalnych w czerwonych beretach ustawili brązową trumnę. Minister z Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda nakrył trumnę biało-czerwoną flagą, a obecny na uroczystości brat pani prezydentowej położył na trumnie wiązankę biało-czerwonych kwiatów. Z kolei Borys-Szopa ustawiła zdjęcie uśmiechniętej Marii Kaczyńskiej. Po czym wszyscy w skupieniu pomodlili się i rosyjscy żołnierze umieścili trumnę w karawanie.
Chwilę później samochód żałobny ruszył w kierunku lotniska. Kolumna aut przejechała ulicami Moskwy w asyście milicyjnych samochodów na sygnale.
Samolot z ciałem pani prezydentowej wylądował na Okęciu około godz. 10.30. Na lotnisku wojskowym odbędzie się krótka ceremonia z udziałem wojska - mówił wczoraj minister Jacek Sasin. Uroczystość będzie miała charakter rodzinny, prywatny. Potem ciało pani prezydentowej zostanie przewiezione do Pałacu Prezydenckiego i złożone obok trumny Lecha Kaczyńskiego. [ZOBACZ TRASĘ PRZEJAZDU]
Przejazd karawanu z trumną z ciałem Marii Kaczyńskiej z lotniska do Pałacu Prezydenckiego - jak zaznaczył - będzie miał charakter uroczysty, z asystą policji. Po krótkim rodzinnym nabożeństwie trumny prezydenckiej pary zostaną wystawione na widok publiczny. Na razie nie jest znany ani termin, ani miejsce pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich. Ta decyzja zależeć będzie od rodziny.
Wciąż nie ma jeszcze także ustalonego terminu ceremonii żałobnej poświęconej wszystkim ofiarom katastrofy. Nie wiadomo bowiem, kiedy ciała wszystkich zostaną przetransportowane do Polski. Pod uwagę brana jest m.in. sobota.