"Chciałbym wiedzieć, dlaczego minister spraw zagranicznych Polski już niewiele po 9 wiedział, że wszyscy zginęli. Skąd wiedział?" - pytał w środę Jarosław Kaczyński w czasie telemostu z Parlamentem Europejskim, gdzie odbywało się wysłuchanie ws. katastrofy smoleńskiej. W odpowiedzi na to pytanie MSZ opublikowało na swoich stronach zapis rozmowy z 10 kwietnia między Centrum Operacyjnym MSZ a ambasadorem Polski w Rosji Jerzym Bahrem.
Nagranie, opublikowane w odpowiedzi na wątpliwości, które poruszył szef PiS, to zapis rozmowy z godziny 9:07 z 10 kwietnia 2010 roku. Pracownik Centrum Operacyjnego MSZ łączy się z Jerzym Bahrem, polskim ambasadorem w Rosji. Urzędnik pyta, co w tej chwili dzieje się na miejscu katastrofy i próbuje się upewnić, czy na pewno chodzi o polski samolot z prezydentem Kaczyńskim na pokładzie. Ambasador Bahr potwierdza, że rozbita maszyna to rządowy tupolew. Dyplomata relacjonuje, że stoi w odległości 150 metrów od wraku. Dodaje, że samolot jest całkowicie zniszczony, a na miejscu nie widać oznak życia.
Opublikowany przez MSZ fragment rozmowy urywa się w momencie, kiedy pracownikowi Centrum Operacyjnego udaje się połączyć ambasadora Jerzego Bahra z ministrem Radosławem Sikorskim.
Ambasador Jerzy Bahr: Tak słucham
Pracownik CO: Dzień dobry Panie Ambasadorze, Centrum Operacyjne MSZ z tej strony
AJB: Tak
P.CO: Coś wiemy więcej w tej chwili?
AJB: No w tej chwili ja stoję, samolot jest całkowicie rozbity, stoimy w odległości 150 metrów, nie ma żadnego śladu życia, ugasili pożar, który był w przedniej części i to jest wszystko. Otoczone to jest już przez straż pożarną i..
P.CO: A czy to jest pewne, że to był ten samolot?
AJB: Proszę?
P.CO: Czy to jest pewne, że to był ten nasz samolot?
AJB: Nie no naturalnie, że to jest ten samolot.. (w tle P.CO: wiadomo) ..tak
P.CO: Panie Ambasadorze czy rozmawiał Pan z Ministrem?
AJB: Jeszcze nic nie rozmawiałem
P.CO: Dobrze. Proszę bardzo zaczekać moment przy telefonie, spróbuję przełączyć
próba przełączenia rozmowy do MRS
P.CO: Zajęty jest niestety telefon u Ministra
AJB: Tak
P.CO: Rozmawia najwyraźniej z kimś innym. Czyli tak. Panowie jesteście.. ja podsumuję Panowie jesteście 150 metrów od samolotu, pożar został ugaszony, nie widać śladów życia
AJB: Tak, samolot został całkowicie zniszczony
P.CO: Czy to wiadomo było.. czy widać było katastrofę?
AJB: Myśmy słyszeli tylko jak przelatywał nad lotniskiem nisko, potem wszystkie samochody zaczęły jechać w tamtym kierunku..
P.CO: Przepraszam Panie Ambasadorze, mam Ministra na linii
AJB: Dobrze
P.CO: (w tle - przez drugi telefon) Panie Ministrze, Mam Ambasadora, mogę przełączyć z drugiego telefonu? To już rozłączamy się i za chwilę dzwonię
łączenie rozmowy
Minister Radosław Sikorski: Halo
P.CO: Już, już łączę z Ambasadorem
Podczas telemostu z Parlamentem Europejskim, gdzie odbywało się wysłuchanie publiczne, Jarosław Kaczyński podkreślał, że katastrofa smoleńska "coraz bardziej wygląda na zamach". Dodał, że Polska ma święty obowiązek uczynić wszystko, aby prawda o katastrofie smoleńskiej została ujawniona - niezależnie od treści tej prawdy.
Dlaczego samolot spadł, dlatego się tak bardzo rozpadł, dlaczego wszyscy zginęli - to są pytania, które trzeba postawić, (...) znając prawa fizyki, wiedząc, że gdyby katastrofa wyglądała tak, jak było to opisane w raportach rosyjskich, a także - niestety - w polskim oficjalnym raporcie - nie mogłaby mieć tego rodzaju następstw - stwierdził Kaczyński. Jak dodał, należy też wyjaśnić kwestie "działań politycznych związanych z rozdzieleniem wizyt, zachowań ówczesnych - i dzisiejszych - władz Polski, zachowań ówczesnego ambasadora Rosji w Warszawie, (...) w tym zachowań skandalicznych z punktu widzenia reguł dyplomatycznych - zachowań, które odnosiły się do głowy polskiego państwa i na które polski MSZ w ogóle nie reagował".
Eurodeputowani PiS i część bliskich ofiar katastrofy 10 kwietnia apelowali o międzynarodowe śledztwo ws. Smoleńska. Polscy naukowcy z uczelni w USA podważali oficjalne przyczyny wypadku, wskazując na możliwość wybuchu na pokładzie. Jesteśmy członkiem UE i to jest nasze prawo - korzystania z wysłuchania (w PE) w celu podzielenia się informacjami o katastrofie, ale także zaapelowania o zainteresowanie przyczynami katastrofy i powołanie międzynarodowej komisji, która rzetelnie i obiektywnie przyczyni się do wyjaśnienia jej przyczyn - powiedziała dziennikarzom w Brukseli córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska. Zadeklarowała, że w tej sprawie "nigdy się nie podda".
W wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim wzięli udział między innymi córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska, wdowa po szefie IPN Januszu Kurtyce, Zuzanna Kurtyka i córka rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, Marta Kochanowska. Na spotkaniu pojawili się także eksperci prof. Wiesław Binienda i dr Kazimierz Nowaczyk z USA oraz Antoni Macierewicz, szef sejmowego zespołu do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.