Późna jesień, to - jak dowiedział się nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada - termin wydania przez międzynarodowy zespół biegłych kompleksowej opinii w sprawie katastrofy smoleńskiej. Śledztwo dotyczące tragedii z 10 kwietnia 2010 roku zostało przedłużone do końca roku.

Polscy prokuratorzy będą analizować tę opinię. Najpierw jednak dokument będzie musiał być przetłumaczony. Jak się dowiedział się nasz dziennikarz - znaleziono już wyspecjalizowanych tłumaczy.

Po analizach zapadną decyzje w sprawie dalszych losów śledztwa. Ta kompleksowa ekspertyza ma dać podstawy do rozstrzygnięć w sprawie przyczyn i okoliczności katastrofy.

Jeśli śledczy będą mieli jeszcze pytania do biegłych, będą mogli je zadawać - umowy z zagranicznymi ekspertami obowiązują do kwietnia przyszłego roku. Ten międzynarodowy zespół składa się z 20 specjalistów z trzech ośrodków naukowych. Nie ma wśród nich Polaka. Ostatnio to grono poszerzyło się o profesora, który specjalizuje się między innymi w reakcjach ludzkiego mózgu na sytuacje stresowe i presję.

Nasz dziennikarz rozmawiał na temat wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku z polskimi prokuratorami. Tłumacząc fakt, że od katastrofy minęło już 13 lat, a śledztwo jeszcze nie zostało ukończone, podają oni wiele powodów. Jednym z kluczowych ma być brak swobodnego dostępu do głównego dowodu, jakim jest wrak tupolewa. Zwracają też uwagę na brak jakiejkolwiek współpracy z Rosjanami w sprawie wyjaśniania przyczyn tragedii.

Prokuratorzy twierdzą również, że zebrany do tej pory materiał dowodowy ma duże luki. Wciąż badanych jest kilkanaście wersji śledczych dotyczących przyczyn katastrofy. One wszystkie muszą być gruntownie przeanalizowane - usłyszał nasz dziennikarz.  

Jeśli chodzi o trwające ekspertyzy - śledczy zwracają uwagę także na to, że w związku z rozwojem technologii możliwe jest uzyskiwanie nowych dowodów - szczególnie jeśli chodzi o opinie fizykochemiczne i fonoskopijne.

Do tej pory przeprowadzono ponad 300 kluczowych ekspertyz. W śledztwie przesłuchano 1300 świadków. Ponad 2 tys. tomów akt postępowania liczy 800 tys. stron.

Katastrofa smoleńska - 10 kwietnia 2010 rok

10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem miała miejsce katastrofa samolotu, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński, jego żona Maria Kaczyńska oraz 94 inne osoby, wśród nich wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych. Polska delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.


Opracowanie: