W najbliższy piątek, 9 kwietnia ma zostać przetransportowany ze Szwecji do Polski Anders Högström, podejrzany o zlecenie kradzieży napisu z muzeum w Auschwitz-Birkenau - ustalili reporterzy śledczy RMF FM Marek Balawajder i Roman Osica.
Według naszych informacji, Szwed początkowo odwoływał się od wyroku sztokholmskiego sądu, który trzy tygodnie temu zezwolił na wydanie go stronie polskiej. Po konsultacji z adwokatem Högström wycofał odwołanie. Postanowienie jest więc prawomocne.
Jak ustaliliśmy, Högström zostanie przewieziony w piątkowe popołudnie najpierw na lotnisko Okęcie w Warszawie, skąd w konwoju już polscy policjanci przetransportują go do Krakowa. Co ważne, po przekroczeniu granicy Szwed zostanie automatycznie aresztowany na 14 dni. O takim areszcie już wcześniej zdecydował polski sąd.
Być może jeszcze w sobotę lub następny poniedziałek stanie on przed prokuratorem, który przedstawi mu zarzut podżegania do kradzieży zabytkowego napisu. Grozić mu może do 10 lat więzienia.
Po przesłuchaniu Szwed zostanie - według naszych informacji - prawdopodobnie tymczasowo aresztowany na dwa lub trzy miesiące.
W prowadzonym śledztwie pierwszych trzech Polaków - bezpośrednich sprawców kradzieży - już zostało skazanych na kary więzienia.