Ks. Adam Pawłowski, proboszcz parafii pw. św. Marcelina w Rogalinie w Wielkopolsce znalazł nietypowy sposób na spowiedź wielkanocną. Od poniedziałku spowiada parafian... ze swojego samochodu.
Nie jest możliwa spowiedź przez telefon lub internet. Księża biskupi przypominają, że - zgodnie z dokumentem Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu - w przestrzeni wirtualnej "nie ma sakramentów" - podkreślał kilka dni temu rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Można za to wyspowiadać się w... samochodzie. Ksiądz z Rogalina w Wielkopolsce zaproponował swoim parafianom wyznanie grzechów w mobilnej formie.
Tak jak w takim miejscu "drive", w którym możemy coś zakupić, tak tu można spokojnie się wyspowiadać - powiedział Polsat News ks. Adam Pawłowski, proboszcz rogalińskiej parafii pw. św. Marcelina.
Wszystko odbywa się przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Ksiądz siedzi na miejscu pasażera, drugie auto oddzielają ustawione w odpowiedniej odległości pachołki, a czekający w kolejce pozostają w bezpiecznej odległości, by nie słyszeć trwającej spowiedzi.