Już ponad 100 tys. osób zostało zaszczepionych na Covid-19 w Polsce. To na tle Europy stawia nas na naprawdę wysokim miejscu - przekonuje minister zdrowia Adam Niedzielski. Zdaniem dr Agnieszki Szarowskiej ze szpitala MSWiA w Warszawie, tempo szczepień w Polsce jest słabe. Wylicza ona, że w tym tempie wyszczepimy cały kraj za 5 lat. Akcja dopiero się rozpędza - przekonuje tymczasem szef resortu zdrowia.
W Polsce 27 grudnia rozpoczęły się szczepienia przeciw Covid-19 preparatem konsorcjum firm Pfizer i BioNTech. Do dziś pierwszą dawkę szczepionki przyjęło w naszym kraju ponad 100 tysiące osób. To zdaniem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego stawia nas na tle Europy "na naprawdę wysokim miejscu".
Dla porównania we Francji do niedzieli zaszczepiono ponad 400 osób, ale już we Włoszech 170 tysięcy osób.
Minister Niedzielski podkreśla jednak, że akcja szczepień na Covid-19 w Polsce dopiero się rozpędza, a poniedziałek był pod tym względem "rekordowy": zaczepionych zostało blisko 35 tysięcy osób.
"I myślę, że te kolejne dni, które będziemy obserwowali, będą te rekordy podwyższały" - mówi.
Zdaniem dr Agnieszki Szarowskiej ze szpitala MSWiA w Warszawie tempo szczepień na Covid-19 w Polsce jest słabe.
"Jeżeli zaszczepiliśmy 85 tysięcy osób przez tydzień (dane z godziny 8:00 - red.), to jeśli będziemy z takim niestety słabym tempem szczepić wszystkie inne grupy, to potrzebujemy pięciu lat na wszczepienie Polski" - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM.
Jednocześnie zwróciła uwagę na rzesze osób, które mówią dziś, że szczepionki, która jest dobrowolna, nie przyjmą.
"Jednak liczba przeciwników tej szczepionki, liczba osób, które twierdzą, że poczekają, popatrzą, zobaczą, może wtedy się przekonają, jest nadal duża, więc nawet jeśli otworzymy wszystkie punkty szczepień i udostępnimy tę szczepionkę szerokiemu społeczeństwu, nadal nie ma takiego odzewu jak jest w Izraelu, że ustawiają się kolejki i że możemy te osoby szczepić" - tłumaczyła Szarowska.
Jej zdaniem Polacy powinni już teraz zacząć się interesować tym, gdzie jest ich najbliższy punkt szczepień, jakie dokumenty należy ze sobą przynieść i jak będzie przebiegała kwalifikacja.
W Polsce w pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele. Będzie to możliwe od 25 stycznia.
Zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.