Jednego z mężczyzn częstochowscy policjanci zastali w domu - drugiego na przystanku autobusowym. Dwaj mężczyźni, mimo potwierdzonego zakażenia koronawirusem i złego stanu zdrowia - uciekli ze szpitala. Grozi im do ośmiu lat więzienia
Policjanci z Częstochowy odnaleźli dwóch mężczyzn, którzy mimo zakażenia koronawirusem uciekli ze szpitala. Jednego z nich mundurowi zastali w domu, po wcześniejszym wyważeniu drzwi przez strażaków, drugiego - na przystanku autobusowym.
Najpierw - w poniedziałek - policjanci otrzymali zgłoszenie o 72-latku, który uciekł ze szpitala.
Dwa dni później, w środę ze szpitala uciekł 45-latek, który także był zakażony koronawirusem i od tygodnia przebywał na oddziale zakaźnym.
Mężczyzna został odnaleziony po kilku godzinach na jednym z przystanków autobusowych w Częstochowie.
Obaj mężczyźni zostali z powrotem przewiezieni do lecznicy. Policja pod nadzorem prokuratury wszczęła wobec nich śledztwo pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia innych osób. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat więzienia.