Około miliarda euro Polska będzie mogła wydać z unijnych pieniędzy na walkę z koronawirusem. Takie są wstępne szacunki polskiego rządu - dowiedziała się korespondentka RMF FM. Chodzi o pieniądze z ogłoszonego wczoraj unijnego funduszu inwestycyjnego na walkę z wirusem, który docelowo ma wynosić 25 miliardów euro.

Jak informowała we wtorek - po telekonferencji z szefami państw i rządów - przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, pierwsza transza, którą będzie można od razu uruchomić wyniesie 7,5 mld. euro. To pieniądze z niewydanych przez kraje UE zaliczek na projekty finansowane z funduszy strukturalnych.

Miliard euro dla Polski będzie pochodzić z niewydanej zaliczki, którą nasz kraj otrzymał z Brukseli w 2019 roku. Pieniądze Polska będzie mogła teraz wydać, aby  złagodzić wpływ koronawirusa na  gospodarkę. Głownie chodzi o wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, wzmocnienie systemu opieki zdrowotnej, oraz działania na rynku pracy. W innej sytuacji Warszawa musiałaby w maju tego roku zwrócić niewydane środki.

W związku z nadzwyczajną sytuacją spowodowaną koronawirusem Polska będzie mogła zatrzymać pieniądze i wydać je na walkę z epidemią.

Są to pieniądze, które znajdują się w obecnej perspektywie finansowej w kopertach krajowych - powiedział RMF FM unijny dyplomata.
Rzecznik KE Eric Mamer dodał, że formalnie propozycja wsparcia z unijnych pieniędzy walki z koronawirusem zostanie przyjęta do końca tygodnia.

Opracowanie: