Dementujemy plotki o koronawirusie. Zanim uwierzysz w podawane informacje, sprawdź w wiarygodnym źródle. Wojsko nie wychodzi na ulice, miasta nie będą zamykane, w bankach nie braknie pieniędzy. Ministerstwo Zdrowia nie planuje masowych, płatnych szczepień i nie rozsyła wiadomości o wsparciu żywieniowym. Pieniądze obywateli nie są rekwirowane i przekazywane do rezerw NBP. Co jeszcze okazało się nieprawdą?
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, w sieci pojawia się wiele niepokojących informacji. Na szczęście wiele z nich okazuje się nieprawdą. Zanim wpadniemy w panikę, warto potwierdzić podawane informacje w wiarygodnych źródłach.
Markety budowlane są otwarte - poinformowała Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji dementując pojawiąjące się fałszywe informacje dotyczące funkcjonowania tych sklepów.
"Sieci handlowe o profilu budowlanym realizują zalecenia Głównej Inspekcji Sanitarnej i wdrażają dodatkowe procedury bezpieczeństwa, które służą ochronie zarówno pracowników sklepów, jak i klientów" - podkreśliła, cytowana w komunikacie prezes POHiD Renata Juszkiewicz.
Wskazała, że ograniczane są godziny otwarcia sklepów, limitowana jest też liczba klientów na powierzchni sprzedaży, promowane rozwiązania polegające na możliwości zamówienia przez klientów towarów on-line i ich odbioru w jednym punkcie.
Jak zaznaczyła szefowa Organizacji, dostęp do asortymentu i części zapasowych, jaki oferują te sklepy jest istotny z punktu widzenia zachowania podstawowych zasad higieny na wypadek awarii urządzeń w gospodarstwach domowych, co wzmacnia proces minimalizowania ryzyka zakażeń koronawirusem.
Informacje o masowym oddawaniu psów i innych zwierząt do eutanazji z powodu epidemii koronawirusa w Polsce to typowy fake news. Nie zaobserwowaliśmy takiego zjawiska w zakładach leczniczych dla zwierząt - podała w poniedziałek Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
O tym, że w ostatnim czasie z powodu obaw o zakażenie wirusem SARS-coV-2 ludzie próbują się pozbyć się swoich zwierząt informowały portale społecznościowe i media. Pojawiły się m.in. doniesienia dotyczące próśb o uśpienie m.in. psów i kotów w gabinetach weterynaryjnych.