Do północy w hali przylotów na lotnisku na warszawskim Okęciu panował kompletny chaos. Zniknęła już kilkusetosobowa kolejka pasażerów, jednak to nie koniec problemów osób, które – przylatując m.in. spoza strefy Schengen – podlegają nowym restrykcjom.
Wczoraj wieczorem w jednym pomieszczeniu przez kilka godzin stali pasażerowie z kilku rejsów, czekając w kolejce do testu wykrywającego zakażenie koronawirusem.
Niewiele można zrobić, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji, jednak na razie zdecydowano, by załogi samolotów wstrzymywały się z wypuszczaniem pasażerów z maszyn, jeśli jednocześnie wylądowało kilka rejsów spoza Schengen. Chodzi o to, by nie doszło do skupienia ludzi w hali przylotów, a przylatujący czekali na pokładzie, gdzie powietrze jest filtrowane.
Teraz na lotnisku jest dostępne tylko jedno miejsce z sześcioma stanowiskami do testów. Co ciekawe - poza halą przylotów są cztery takie miejsca, każde z kilkoma stanowiskami. Jednak, by udostępnić je pasażerom, szefostwo lotniska czeka na zapowiadaną nowelizację rozporządzenia ministra zdrowia, że testy można przeprowadzać do trzech godzin po przylocie.
W DZIENNIKU USTAW OPUBLIKOWANO ZMIANY: Sylwester w dyskotece, kierowcy wjadą do kraju bez testów. Zmiany w obostrzeniach
Do późnego wieczora wczoraj działał jeden punkt, który ma sześć niezależnych stanowisk. Jednak - jak przyznał Piotr Rudzki z Lotniska Chopina - dochodziło do spiętrzeń pasażerów, bo jednym Dreamlinerem przylatuje równocześnie 300 osób.
Lotnisko informując o kolejkach do testowania przypomniało także, że osoby posiadające test wykonany przed przylotem, nie muszą go powtarzać w Warszawie. "Przypominamy, że osoby, które mają test wykonany przed przylotem do Warszawy, nie muszą korzystać z możliwości zapewnionej przez Lotnisko Chopina."- czytamy w komunikacie.
Od 15 grudnia obowiązują przepisy, zgodnie z którymi osoby przybywające spoza Unii Europejskiej, spoza strefy Schengen, a także spoza Turcji muszą mieć ważny test na koronawirusa, nie starszy niż 24 godziny, by uniknąć kwarantanny.
Jeśli pasażerowie nie zrobią go przed wylotem, mają taką możliwość na stołecznym lotnisku.
Nowe przepisy zaostrzają limit liczby klientów korzystających z restauracji, hoteli i z kin. W rozporządzeniu napisano, że nie wlicza się do nich osób zaszczepionych przeciwko Covid-19.
Zmieniają się także zasady, dotyczące kwarantanny. Osoby, które mieszkają pod jednym dachem z osobą zakażoną koronawirusem - mimo zaszczepienia - trafią na kwarantannę. Zostaną z niej zwolnione dopiero po wykonaniu testu.