Od jutra straże gminne oraz straże miejsce zostaną poddane zwierzchniemu nadzorowi policji, która będzie koordynowała pracę patrolową tych formacji - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. Minister zapowiedział także, że kary dla osób, które nie będą przestrzegać ograniczeń zasad epidemii, będą nakładane w trybie szybkiej ścieżki i maksymalnie sięgną 30 tys. zł.
Znacząca część policjantów będzie wykonywała intensywne czynności patrolowe na ulicach miast i mniejszych miejscowości. Dziś na ulice wyruszyło 20 tys. policjantów wspomaganych przez 1,5 tys. żołnierzy głównie z Żandarmerii Wojskowej - mówił Mariusz Kamiński Kamiński. Jak zapowiedział, te działania będą jeszcze bardziej wzmocnione.
Jak dodał "od jutra (czwartku) na mocy decyzji wojewodów straże miejskie i gminne zostaną poddane zwierzchniemu nadzorowi policji i policja będzie ściśle koordynowała pracę patrolową wszystkich służb, które mogą być w tym zakresie pomocne". Wojewodowie wydali odpowiednie polecenia prezydentom, burmistrzom, wójtom, które dysponują formacjami tego typu. Te polecenia spotkały się z ogromnym zrozumieniem władz samorządowych, za co bardzo im dziękuję - mówił Kamiński.
Minister dodał, że jedynym celem restrykcji nakładanych na życie społeczne "jest skuteczne zamrożenie - choć brzmi to może twardo, ale taka jest prawda - kontaktów społecznych, maksymalne ich ograniczenie". Czas jest bardzo trudny, zagrożenia dla zdrowia i życia wszystkich obywateli ogromne, musimy działać w maksymalnej dyscyplinie społecznej, okazywać sobie nawzajem solidarność, wykonywać polecenia funkcjonariuszy, którzy wiedzą, co robią i po co to robią - podkreślił minister.
Jak ocenił "poziom dyscypliny społecznej jest bardzo duży", a na 150 tys. obywateli w kwarantannie odwiedzonych przez policjantów w ciągu minionej doby naruszenie rygorów odnotowano tylko w przypadku kilkuset osób, czyli około pół procenta ogólnej liczby izolowanych.
Kamiński podkreślił, że podstawowym warunkiem ograniczenia epidemii jest zmniejszenie liczby kontaktów społecznych. Poprosił o poddawanie się rygorom nowych przepisów.
Za nieprzestrzeganie zasad związanych z zakazami dotyczącymi rozwoju epidemii w naszym kraju wprowadzono karę maksymalną do 30 tysięcy złotych - wskazał Kamiński.
Minister wyjaśnił, że kary administracyjne będą określali inspektorzy sanitarni w ścisłym porozumieniu z policją. Dzisiaj były robocze spotkania przedstawicieli Komendy Głównej Policji i Głównego Inspektora Sanitarnego, gdzie wypracowano bardzo konkretną procedurę przekazywania przez policję informacji dotyczących bulwersujących przypadków wyłamywania się z zasad zwalczania epidemii w naszym kraju - podkreślił.
Kamiński poinformował, że kary na osoby, które wyłamują się z obywatelskiej solidarności i narażają nie tylko siebie, lecz także innych, będą nakładane w trybie tzw. szybkiej ścieżki. Te osoby będą w sposób efektywny ponosiły konsekwencje swoich nieodpowiedzialnych, niemądrych i zagrażających innym osobom działanie - zapowiedział szef MSWiA.
Komendant główny policji Jarosław Szymczyk poinformował, że jednym z działań, na których skupią się teraz policjanci, jest obszar kontroli osób pozostających kwarantannie. Chcę powiedzieć, że podjęliśmy decyzję o zmianie formuły kontroli osób pozostających w kwarantannie. Przede wszystkim chcę przypomnieć, że od dzisiaj w związku ze specustawą obowiązkowe jest korzystanie ze specjalnej aplikacji - powiedział.
Tylko w szczególnych wyjątkach można z tej aplikacji nie korzystać. I bardzo zachęcam i proszę o to, abyście państwo wszyscy ci, którzy pozostają w kwarantannie z tej aplikacji korzystali, bo to dla nas jest też ogromne odciążenie, a tych zadań nam nie brakuje - podkreślił.
Wskazał też, że zmieniają się zasady kontroli osób pozostających w kwarantannie. Zasada była taka, że raz dziennie odwiedzaliśmy w miejscu odbywania kwarantanny każdą osobę kwarantannie poddaną. Chcemy trochę to zmienić z uwagi na to, że w naszej ocenie taka formuła się wyczerpała - zaznaczył szef KGP.
Teraz będziemy pojawiać się częściej w pod niektórymi adresami tam, gdzie jest problem z przestrzeganiem kwarantanny, czy też pod tymi adresami, gdzie kwarantanna się rozpoczyna. Natomiast być może u tych, którzy wzorowo do tej pory przestrzegali kwarantanny, będziemy pojawiać się raz na 2 lub 3 dni - dodał.
Szymczyk zaznaczył, że w Polsce zauważalny jest spadek przestępczości, który jest blisko 50-procentowy. Zwrócił jednak uwagę, że obecna sytuacja powoduje, że przestępcy są coraz bardziej kreatywni, np. poprzez wyłudzanie pieniędzy na rzekomą walkę z koronawirusem.
Przestępcy próbowali wprowadzić w błąd naszych obywateli, sugerując, że ta zbiórka jest właśnie w takim celu, a okazywało się, że jest to zwykła działalność przestępcza. Kilka takich spraw ujawniliśmy. W większości przypadków ustaliliśmy sprawców. Te osoby są zatrzymane i rozliczane - powiedział Komendant Główny Policji.
Dodał, że pojawia się też cały szereg oszustw związanych z oferowanymi do sprzedaży cudownymi lekami, szczepionkami czy testami na koronawirusa. Również staramy się bardzo szybko reagować, blokować te strony, także docierać do osób, które te fałszywe informacje zamieszczają i próbują oszukiwać naszych obywateli. Pojawiła się też informacja o rzekomych oszustwach na dezynfekcję mieszkań. My takich przypadków nie odnotowaliśmy, ale bardzo proszę i zwracam się z apelem do wszystkich państwa - gdyby tego typu sytuacje gdziekolwiek miały miejsce, prosimy o sygnał - zaznaczył Szymczyk.