Problemy techniczne i różne źródła, z których pochodziły dane o zakażeniach koronawirusem - takie przyczyny różnic w liczbie infekcji raportowanych przez powiatowe i wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny. Chodzi głównie o województwa mazowieckie i śląskie. W skali całej Polski rozbieżności sięgały 22 tys. przypadków.
Te dane nie przekładają się sytuację epidemiologiczną, sytuację wymagającą podjęcia określonych decyzji, gdyż są z długiego okresu czasu i ich znaczenie w skali całego wyniku jest znikome. Pracownicy Inspekcji Sanitarnych zostali zobligowani do bardzo szybkiego uzupełnienia tych danych - zapewnił zastępca szefa GIS Krzysztof Saczka na konferencji prasowej.
Pracownicy sanepidu z Mazowsza i Śląska, którzy mogli przyczynić się do powstania tych rozbieżności, niebawem będą ukarani.
Różnice w danych powstały między innymi przez to że - jak tłumaczy zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Izabela Kucharska - do pewnego momentu dane do systemu wpisywane były ręcznie. Jak mówiła, na rozbieżności wpłynęło też to, że raporty zbierano z bardzo różnych źródeł.
Sanepid zapowiada poprawę w raportowaniu. Zgodnie z nowym mechanizmem, dane do systemu laboratoria mają wprowadzać już tylko elektronicznie, w ciągu 48 godzin od wyniku testu.
W wynik działań zostały podjęte rozwiązania dot. zmian organizacyjnych w inspekcji sanitarnej. Dzielimy załogę na określone zadania, które należy realizować, czyli uciekamy od sytuacji, że każdy pracownik wykonuje wszystkie zadania oraz chcemy doprowadzić do tego, że kontakt z klientem będzie jak najszybszy. (...)Chcemy doprowadzić do tego, żeby kontakt z klientem był w ciągu jednego dnia, czyli w godzinach od 7 do 15, bo to jest pora, że możemy dzwonić do różnych klientów, i będzie to załatwione w ciągu trzech godzin - powiedział Saczka.
Poinformował, że obecnie 13 województw pracuje we wskazanych standardzie, a pozostałe powinny w ciągu tygodnia osiągnąć zakładany standard.
Z kolei wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapowiedział, że jutro lub pojutrze zostanie uruchomiona specjalna witryna o zakażeniach koronawirusem, gdzie będą publikowane wszystkie wyniki testów.
Będziecie państwo mieli do nich dostęp nieograniczony. Myślę, że zdecydowanie to usprawni i przybliży nam wszystkim, aby dane były wiarygodne, aby nie było żadnych wątpliwości, że któreś dane przychodzą wcześniej lub później - mówił Kraska.