​Prezydent elekt Joe Biden zaszczepi się w przyszłym tygodniu na koronawirusa - poinformowały anonimowo osoby z jego otoczenia. Jeszcze szybciej, bo już w piątek szczepionkę przyjmie wiceprezydent z obecnej administracji Mike Pence oraz jego żona Karen - poinformował Biały Dom.

Obaj politycy zamierzają przyjąć szczepionkę publicznie, aby - jak podkreślono - wzmocnić do niej zaufanie Amerykanów. Szczepionka ma być w USA powszechnie dostępna w przyszłym roku.

Rzeczniczka Białego Domu Kayleigh McEnany oświadczyła, że prezydent Donald Trump zaszczepi się "kiedy jego zespół lekarzy uzna, że nadszedł najlepszy moment".

Biden oświadczył we wtorek, że naczelny epidemiolog kraju dr Anthony Fauci poradził mu aby zaszczepił się "raczej szybciej niż później". 

Dodał, że w pierwszej kolejności powinni być zaszczepieni pracownicy medyczni i inne osoby najbardziej narażone na zakażenie.

Cytat

Nie chcę wysuwać się przed szereg ale chcę zademonstrować Amerykanom, że przyjęcie szczepionki jest bezpieczne
- powiedział prezydent elekt

Szczepionka już w Stanach Zjednoczonych

Dystrybucja szczepionek w USA rozpoczęła się w niedzielę, a do środy preparat miał dotrzeć do 636 miejsc w całym kraju. 

W bezprecedensowej operacji logistycznej pomagają firmy kurierskie UPS i FedEx, a zgodnie z zarządzeniem Federalnej Agencji Lotnictwa USA (FAA) loty ze szczepionkami są traktowane priorytetowo.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zatwierdziła w piątek po rekordowo szybkich badaniach awaryjne użycie szczepionki firmy Pfizer. 

Również w piątek poinformowano, że do końca roku pierwszą dawkę szczepionki otrzymać ma 20 mln Amerykanów.

Według podliczeń agencji Reutera z powodu wirusa dotychczas zmarło w USA 304 187 osób, a zakażonych zostało 16,7 mln, czyli ok. 5 proc. populacji.