Rząd Kanady stara się zapobiegać rozwojowi COVID-19 wśród bezdomnych i przekazuje pieniądze na mieszkania i schroniska. Pracownicy organizacji charytatywnych otrzymają dodatki do pensji - zapowiedział w poniedziałek premier Justin Trudeau.
Premier poinformował, że subsydia do wynagrodzeń wynoszące 75 proc. pensji będą przekazywane także organizacjom pomagającym bezdomnym, dzieciom w trudnej sytuacji i osobom starszym.
Rząd w Ottawie przeznaczył też dodatkowe 50 mln CAD na schroniska dla kobiet i ośrodki pomocy ofiarom molestowania, oprócz zapowiedzianych już 157 mln CAD - poinformował w niedzielę minister ds. rodziny, dzieci i rozwoju społecznego Ahmed Hussen.
Dodał, że w ostatnich dniach rząd przekazał dodatkowe 15 mln CAD z ubiegłorocznego budżetu na potrzeby schronisk i centrów opieki.
W ostatnich dniach wielu ekspertów zwracało uwagę na fakt, że bezdomnym nie można zalecić, by w razie choroby poddali się domowej kwarantannie, a to oznacza ryzyko gwałtownego rozszerzania się epidemii.
Toronto, największe kanadyjskie miasto, zdecydowało się więc pozyskać miejsca dla bezdomnych w hotelach i niewykorzystywanych budynkach z mieszkaniami na wynajem. Jak informował na Twitterze radny Joe Cressy, miasto poszukuje kolejnych możliwości zakwaterowania.
W minionym tygodniu Toronto stworzyło centrum izolacji dla bezdomnych, którzy oczekują na wyniki testów na obecność koronawirusa. Miasto planuje też otwarcie centrum dla bezdomnych rekonwalescentów, po leczeniu.
Według danych z poniedziałku, w Ontario, gdzie mieszka prawie 40 proc. ludności Kanady, zdiagnozowano dotychczas 1706 przypadków Covid-19 z ponad 7,2 tys. wykrytych w całej Kanadzie. 61 proc. spośród zarażonych wirusem mieszkańców Ontario mieszka w GTA, czyli metropolii Toronto i sąsiednich miast.
Środki z budżetu otrzymają też organizacje wspierające dzieci i osoby starsze. 7,5 mln CAD otrzyma telefoniczna linia psychologicznej pomocy dla dzieci (Kids Help Phone), 9 mln CAD trafi do United Way, organizacji wspierającej seniorów.
Firmy oraz organizacje non-profit, których przychody spadły o 30 proc. w związku z pandemią, będą uprawnione do otrzymania pomocy budżetowej, naliczanej wstecznie od 15 marca.
Rząd przedstawił w ubiegłym tygodniu inne formy pomocy dla osób, które teraz nie otrzymują wynagrodzenia ze względu na epidemię. Procedury kwalifikowania do wypłat zasiłku dla bezrobotnych zostały skrócone, a wypłaty 2 tys. CAD miesięcznie przewidziano także dla osób niekwalifikujących się do zasiłków, np. dla samozatrudnionych. Ogólna wartość pakietu pomocowego sięga 5 proc. kanadyjskiego PKB.
Według ocen specjalistów publicznej służby zdrowia w Kanadzie, bieżący tydzień będzie bardzo ważny, bo - jak podkreśliła dr Theresa Tam - pozwoli ocenić skuteczność zachowywania odległości w kontaktach między ludźmi i samoizolacji w zapobieganiu szybkiemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Jak wynika z najnowszych badań opinii publicznej, Kanadyjczycy dobrze oceniają działania rządu w Ottawie w sprawie koronawirusa. Zaufanie do rządu federalnego jest na poziomie 75 proc., to najwyższy poziom odnotowany przez EKOS - napisano w wynikach badania ośrodka badawczego EKOS.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: WHO: Powinniśmy wkrótce zobaczyć stabilizację epidemii we Włoszech