Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador zaapelował do gangów narkotykowych, żeby zamiast rozdawać żywność potrzebującym, położyły kres przemocy - poinformowała agencja Reutera.
Agencja podała, że w ostatnich dniach pojawiały się zdjęcia z różnych części kraju, na których widać, jak członkowie gangu rozdają paczki opatrzone logotypami ich organizacji przestępczych.
Lopez Obrador stwierdził, że paczki zawierające podstawowe artykuły spożywcze i środki czystości nie są pomocne. To, co pomaga, to zaprzestanie popełniania przez nie (gangi - PAP) złych uczynków - powiedział dziennikarzom podczas konferencji prasowej.
Dodał, że członkowie gangów powinni powstrzymywać się od wyrządzania krzywdy innym i pomyśleć o cierpieniu, jakie wyrządzają własnym rodzinom i matkom swoich ofiar.
Jak podała agencja Reutera, w ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje o członkach kilku meksykańskich karteli, którzy przekazują potrzebującym paczki pomocowe. W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcia uzbrojonych członków karteli Jalisco New Generation i Los Durango rozdających paczki, w których znajdowały się m.in. papier toaletowy i szampon.
Widziano także m.in. córkę Joaquina "El Chapo" Guzmana, Alejandrinę Gisselle Guzman, przekazującą pudełko z logo swojej firmy odzieżowej "El Chapo 701". W przygotowanych przez nią paczkach znaleźć można było podstawowe produkty, w tym olej, ryż i cukier.
W Meksyku potwierdzono ponad 8,7 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. W wyniku Covid-19 zmarło w tym kraju 712 osób.