"Dziś faktycznie są trzy scenariusze rozwoju wydarzeń. Pierwszy - od 3 do 5 proc. zakażonych koronawirusem jednocześnie. Te cyfry są bardzo bolesne, ale taki scenariusz nie jest katastrofą" – oświadczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Dwie kolejne przedstawione przez niego wersje wydarzeń dotyczą 25 proc. i ponad 50 proc. chorych. "Drugiego i tym bardziej trzeciego scenariusza nasz system opieki zdrowotnej nie wytrzyma" - alarmował.
Wszyscy razem mamy budować odnoszący sukces i rozkwitający kraj. Kraj 40, a nie 20 milionów ludzi. Nikogo nie straszę, ale pora sobie uświadomić, że to wszystko to nie żarty - mówił Zełenski.
W opublikowanej w internecie odezwie zaapelował do deputowanych, by na poniedziałkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Najwyższej przyjęli dwie ustawy, które, jak podkreślił, są konieczne, by kraj otrzymał pomoc finansową: ustawę o obrocie ziemią rolną i bankach. Według Zełenskiego, przyjęcie ustaw pozwoli na otrzymanie "co najmniej" 10 mld dol. pomocy finansowej od międzynarodowych partnerów.
Zełenski zapewnił też, że planowane zmiany w państwowym budżecie nie obejmą zmniejszenia wydatków na obronność. Wskazał, że wydatki na oświatę, sport i kulturę będą utrzymane w miarę możliwości. Zaznaczył, że zmniejszone będą wynagrodzenia urzędników, sędziów, członków rad nadzorczych i kierownictwa państwowych przedsiębiorstw.
Dotychczas na Ukrainie potwierdzono 475 zakażeń koronawirusem.
W kraju do tej pory zmarło 10 osób zakażonych koronawirusem, a pięć, w tym dziecko, uznano za wyleczone. Według MSZ w Kijowie, poza granicami kraju zmarły cztery obywatelki Ukrainy zakażone koronawirusem. Ośmiu obywateli wyzdrowiało: czterech w Japonii, dwóch we Włoszech i po jednym w Polsce i w Niemczech.