Jak pisze dziennik "Daily Mail", rząd w Londynie rozważa wysłanie zespołów szczepiennych w te rejony, w których jeszcze wiele osób nie przyjęło preparatu przeciwko Covid-19.
Angielski rząd podejmuje kolejne kroki, żeby walczyć z pandemią. W gazecie "Daily Mail" czytamy o nowym pomyśle rządzących. Chcą wysyłać medyków "w teren". Wyposażeni w strzykawki i szczepionki mieliby chodzić od domu do domu i oferować szczepienia.
Celem będą rejony, w których mały odsetek mieszkańców przyjął preparat. Dodatkowo lekarze będą wysyłani do miejsc, w których jest ciężki dostęp do placówek medycznych.
Pierwsze próby takiego rozwiązania zostały przeprowadzone w Ipswich i dały bardzo pozytywne efekty. Dzięki tej metodzie szczepienie przyjęło tam dodatkowe 150 osób.
W częściach Londynu, gdzie jest bardzo niski odsetek szczepionek, szczepienia są dobrze przyjmowane, jeśli pukasz do drzwi. Myślę, że miałoby to bardzo pozytywny wpływ na zwiększenie ich wskaźników - powiedział Dan Poulter, parlamentarzysta i lekarz szpitalny NHS.
Warto przypomnieć, że w Wielkiej Brytanii ciągle prawie 5 milionów obywateli jest niezaszczepionych, a dzienna liczba zakażeń przekracza sto tysięcy, co jest rezultatem pojawienia się nowego, bardziej zakaźnego wariantu koronawirusa Omikron. Sytuacja jest jednak wciąż dużo lepsza niż w poprzednich falach. Zgonów z powodu Covid-19 jest kilka razy mniej, podobnie też mniej osób trafia do szpitali.