​Awantura o kwarantannę, której jeszcze nie ma. Chodzi o zaostrzenia w walce z koronawirusem, które mają zostać wprowadzone przez rząd Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie pod koniec miesiąca. Zostaną nią objęci pasażerowie przekraczający brytyjskie granice, ale z wyjątkiem przybyszów z Francji i Irlandii. W Wielkiej Brytanii zarejestrowano dotychczas największą liczbę zgonów powiązanych z COVID-19. Oficjalnie to ponad 33 tys. osób. Nieoficjalnie ofiar może być nawet 10 tys. więcej.

Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził lockdown 23 marca, najpóźniej w Europie. Teraz szykuje się podobnie opóźniona w realizacji kwarantanna, która w dodatku dyskryminować będzie niektóre państwa Unii Europejskiej. Swój sprzeciw już zgłosiła organizacja zarządzająca promami kursującymi na kanale La Manche. Najczęściej uczęszczane trasy łączą Wielką Brytanię z Francją, ale funkcjonują też połączenia z Belgią, Holandią i Hiszpanią. 

Jeśli istnieje zagrożenie koranwirusem z kontynentalnej części Europy, to zarządzenie takie powinno być jednolite - mówi Tim Morris, dyrektor naczelny organizacji skupiającej brytyjskie porty. 

Rejsy z Francji nie tylko są najkrótsze, jest ich najwięcej. To także jeden z powodów, dla których Wielka Brytania nie chce zaburzać tych połączeń z uwagi na wprowadzenie brexitu. 

Niektórzy komentatorzy zauważają, że biorąc pod uwagę statystykę koronawirusa, Wielka Brytania jest najbardziej dotkniętym pandemią krajem Europy i to Brytyjczycy powinni być poddawani kwarantannie, a nie ich kontynentalni sąsiedzi. Inni wskazują na już istniejące dysproporcje wewnątrz Zjednoczonego Królestwa. Ponieważ strategia epidemiologiczna leży w gestii rządów regionalnych, inaczej lockdown wygląda w Anglii, a inaczej w Walii, Szkocji i Irlandii Północnej. Istnieje wiele rozbieżności w podejściu do łagodzenia obostrzeń, a teraz na horyzoncie pojawiło się widmo kwarantanny, która faworyzować będzie Francję i Republikę Irlandii, jednoczenie uderzając w innych obywateli Unii Europejskiej. Nie wiadomo też czy chodzi o ludzi podróżujących z tych państw czy obywateli legitymujących się ich paszportami. 

Swój głos w tej sprawie zabrała także Komisja Europejska, podkreślając, że dyskryminacja taka będzie niezgodna z zasadami Wspólnoty. Mimo wprowadzania na początku roku brexitu, Wielka Brytania w okresie przejściowym do końca roku, zobowiązana jest do przestrzegania unijnego prawa. Bruksela już zaprowadziła, że by było to sprawiedliwe, kwarantanną musieliby zostać objęci wszyscy obywatele Unii Europejskiej. Eksperci zauważają, że w proponowanej postaci byłaby ona także fizycznie niemożliwa do egzekwowania.

Opracowanie: