108-letnia Brytyjka, która w dzieciństwie przeżyła grypę hiszpankę, zmarła z powodu koronawirusa - poinformowały brytyjskie media. Jak się przypuszcza, jest ona najstarszą ofiarą śmiertelną epidemii w Wielkiej Brytanii.
Hilda Churchill zmarła w sobotę w domu opieki w Salford koło Manchesteru, kilka godzin po tym, jak test potwierdził u niej obecność koronawirusa, i na kilka dni przed swoimi 109. urodzinami.
Urodziła się w 1911 r., na trzy lata przed wybuchem I wojny światowej. Miała siedem lat, gdy na świecie wybuchła pandemia hiszpanki, na którą zachorowało, jak się szacuje, ok. 500 milionów ludzi, w tym większość jej rodziny.
Kiedy odwiedziłem ją ostatnio, rozmawialiśmy o koronawirusie i wspomnieliśmy, że możemy się przez to jakiś czas nie zobaczyć. Powiedziała, że (koronawirus) jest bardzo podobny do hiszpanki, że w tamtych czasach nie było samolotów, a jednak jakoś udało jej się rozprzestrzenić wszędzie - wspomina jej wnuk, Anthony Churchill, którego cytuje dziennik "The Guardian".