Piłkarze Bayernu Monachium dołączyli do kilku innych klubów niemieckiej ekstraklasy, które zdecydowały o obniżeniu pensji w związku z kryzysem spowodowanym pandemią koronawirusa. Rada drużyny mistrza kraju zgodziła się na zmniejszenie wynagrodzenia o 20 proc.
Jak poinformowały miejscowe media, m.in. "Bild", rada zespołu mistrza Niemiec, w skład w której wchodzi m.in. Robert Lewandowski, porozumiała się z władzami bawarskiego klubu ws. zmiany wysokości pensji. Członkowie zarządu i rady nadzorczej Bayernu także zarobią mniej o 20 proc.
W poprzednim sezonie 2018/2019 wydatki na wynagrodzenia w zespole z Monachium wyniosły 336,2 mln euro.
Wcześniej w Bundeslidze na podobny ruch zdecydowali się zawodnicy Borussi Moenchengladbach, a następnie Werderu Brema i Schalke 04 Gelsenkirchen. Wszystko po to, aby pomóc swym klubem w okresie kryzysu. Zdaniem mediów, dyskusje trwają np. w takich klubach jak Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen. W pierwszym z nich sam trener Lucian Favre zaproponował obniżenie pensji. Dla piłkarzy klub przewiduje obniżkę o 20 proc., jeśli rozgrywki nie zostaną wznowione. Drugim wariantem jest 10 proc. w przypadku rozgrywania meczów, ponieważ wtedy klub miałby zyski z transmisji telewizyjnych.
W Niemczech zakażonych koronawirusem jest ponad 27 tysięcy osób. Zmarło 114.