W pierwszych godzinach ataku, kiedy Izraelczycy nie byli w stanie odpowiedzieć terrorystom z Hamasu, generał w stanie spoczynku Yair Golan ponownie włożył mundur i zbierając wokół siebie kolejnych żołnierzy, ruszył na ratunek ofiarom ataków. Wojskowy jest bohaterem w Izraelu.
Kiedy w Siłach Obronnych Izraela (IDF) i służbach bezpieczeństwa panował w sobotę rano całkowity chaos związany z atakiem terrorystów z Hamasu, 61-letni generał w stanie spoczynku Yair Golan ponownie przywdział mundur, wziął do ręki broń i zaangażował się w ewakuację będących przed ostrzałem cywilów.
Wojskowy odbył sześć kursów swoim samochodem, ewakuując głównie młodych Izraelczyków, którzy bawili się na festiwalu muzycznym Supernova nieopodal granicy ze Strefą Gazy.
Niektóre znane mi osoby pytały mnie, czy mogę pomóc wydostać się ich bliskim - powiedział Yair Golan portalowi Times of Israel.
Jeden z telefonów wykonał znajomy dziennikarz, który poprosił o pomoc synowi, będącego pod ostrzałem hamasowców. Generał poprosił znajomego, by podał mu dokładną lokalizację syna, zapewniając, że przywiezie go z powrotem do domu. Godzinę później młody mężczyzna zadzwonił do ojca z samochodu wojskowego.