Zbrojne skrzydło rządzącego Strefą Gazy Hamasu oświadczyło grupie mediatorów z Kataru, że jest gotowe do uwolnienia 70 dzieci i kobiet przetrzymywanych jako zakładników w zamian za zgodę Izraela na pięciodniowy rozejm. Informację na ten temat przekazała agencja Reutera.
Rozejm powinien obejmować całkowite obustronne zawieszenie broni i zezwolenie na pomoc humanitarną w całej Strefie Gazy - powiedział Abu Ubaida, rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu, Brygad al-Kassam.
Wcześniej izraelski minister obrony Joaw Galant w wiadomości wideo ogłosił, że Hamas stracił kontrolę w Gazie, a jego bojownicy uciekają na południe. Cywile rabują bazy Hamasu. Nie wierzą już w rząd Hamasu - mówił Galant.
Jak podaje Reuters, izraelska telewizja Channel 12 wyemitowała zdjęcie żołnierzy niosących izraelskie flagi w sali parlamentu w Gazie. Minister izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa Israel Kac napisał na platformie X, że fotografia przedstawia "symbol rządów Hamasu w Gazie" w rękach izraelskich żołnierzy.
Z kolei służby medyczne w Strefie Gazy poinformowały, że 30 osób zginęło, a wiele zostało rannych w izraelskim nalocie na obóz dla uchodźców Dżabalia na północy palestyńskiego terytorium.
Szef Agencji ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich (UNRWA) w Strefie Gazy, Thomas White, ostrzegł dziś, że z powodu braku paliwa w ciągu 48 godzin zostaną wstrzymane wszelkie operacje humanitarne na palestyńskim terytorium.
"Dziś rano dwóch naszych głównych podwykonawców dystrybucji wody przestało pracować - nie mają już paliwa - co pozbawi wody pitnej 200 tys. ludzi na terytorium, na którym przebywa obecnie ponad połowa wszystkich mieszkańców Strefy. Oni są całkowicie uzależnieni od pomocy humanitarnej" - napisał White na platformie X.