Powiadomiliśmy rodziny 199 zakładników, że ich bliscy są przetrzymywani w Strefie Gazy przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas. Wśród uprowadzonych jest wiele dzieci, kobiet i osób w starszym wieku - przekazał kontradmirał Daniel Hagari, jeden z rzeczników izraelskiej armii. Wcześniejsze doniesienia mówiły o ponad 150 zakładnikach.
Posiadamy pewne informacje dotyczące miejsca pobytu tych osób w Strefie Gazy. Mogę zapewnić, że nie przeprowadzimy żadnych ataków, które mogłyby zagrozić ich bezpieczeństwu - zadeklarował Hagari, cytowany przez portal Times of Israel.
W niedzielę papież Franciszek i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwali Hamas do uwolnienia wszystkich zakładników uprowadzonych z Izraela. Katarscy dyplomaci, cytowani przez izraelskie media, powiadomili, że władze w Dausze podjęły wysiłki, by skłonić liderów Hamasu do wypuszczenia z niewoli przynajmniej kobiet, dzieci i osób w podeszłym wieku.
Hamas miał przekazać, że jest gotowy to uczynić w zamian za uwolnienie 36 Palestyńczyków przebywających obecnie w więzieniach w Izraelu. Tel Awiw nie przystał na tę propozycję - informował Times of Israel, powołując się na dyplomatów z Kataru.
W sobotę zbrojne skrzydło Hamasu, Brygady Al Kassam, przekazało, że 22 zakładników, w tym czterech cudzoziemców, jakoby zginęło w ciągu kilku minionych dni w izraelskich ostrzałach odwetowych wymierzonych w cele palestyńskiej organizacji terrorystycznej.
7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od dziewięciu dni konfliktu zginęło już ponad 1,4 tys. mieszkańców Izraela i około 2,75 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.