"Przed nami długi okres wzrostu cen energii, którego zatrzymać raczej się już nie da" – mówi Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy. Najgorsze wydarzy się w perspektywie mniej więcej trzech lat, kiedy uwolnione zostaną ceny prądu. Wtedy podwyżki mogą być znacznie dotkliwsze niż obecne. Właściciele domów jednorodzinnych mogą ratować się pompami ciepła i panelami fotowoltaicznymi, ale co mają zrobić mieszkańcy bloków z wielkiej płyty? O tym rozmawialiśmy podczas kongresu Impact'21 w Poznaniu.

Opracowanie: