Olimpijski ogień wyruszył w trwającą ponad półtora tygodnia podróż z Grecji do Francji. Umieszczony został na pokładzie XIX-wiecznego, trzymasztowego żaglowca „Belem”.
Olimpijski ogień wyruszył w sobotę na pokładzie trójmasztowego statku "Belem" z Pireusu do Marsylii, gdzie 8 maja odbędzie się oficjalne powitanie na francuskiej ziemi.
Wybór Marsylii na pierwsze francuskie miasto, które przyjmie ogień olimpijski, nie jest przypadkowy, gdyż ok. 600 roku p.n.e. została ona założona przez greckich osadników z Fokai, a w trakcie tegorocznych igrzysk będzie miejscem rywalizacji żeglarzy.
"To ogromne emocje. Teraz zamierzamy sprowadzić ogień olimpijski z powrotem do Francji na łodzi "Belem", która pochodzi z 1896 roku, kiedy odbyły się pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie. Co za fantastyczny zbieg okoliczności" - powiedział szef Komitetu Olimpijskiego Tony Estanguet podczas sobotniej uroczystości.