Janusz Kochanowski: Krucjata dopiero się zaczęła, pozwę Polskę za świńską grypę
Wystąpię z pozwem przeciw Skarbowi Państwa o złotówkę. Od miesiąca jestem chory, cierpiąc i ponosząc wydatki - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Janusz Kochanowski. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że parytety są antydemokratyczne, a jeśli zostaną wprowadzone, złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego: Teraz kobiety. A potem? Łysi, geje i lesbijki, Murzyni? - mówił.
Konrad Piasecki: Jak idzie rekonwalescencja?
Janusz Kochanowski: Z oporami, ale idzie.
Konrad Piasecki: Świńska grypa rzeczywiście jest tak straszna, jak ją malują?
Janusz Kochanowski: W niektórych przypadkach jest bardzo straszna, bo śmiertelna.
Konrad Piasecki: Pytam o pańskie osobiste doświadczenia.
Janusz Kochanowski: W moim przypadku i w przypadku członków mojej rodziny była średnio ciężka, dlatego że trzy osoby chorowały mniej więcej jednocześnie.
Konrad Piasecki: A kto był rozsadnikiem tej straszliwej choroby?
Janusz Kochanowski: Tego nie wiem. Moja córka przyjechała z Anglii i nie była już zdrowa. Ja w tym momencie też byłem niezdrowy. Położyliśmy się w dwóch pokojach.
Konrad Piasecki: A córka się nie szczepiła w Anglii?
Janusz Kochanowski: Córka się nie szczepiła, bo nie należała do grupy wysokiego ryzyka.
Konrad Piasecki: A pan nawoływał Polaków w Anglii, żeby się szczepili. I nie posłuchała córka.
Janusz Kochanowski: Moje dzieci poszły tylko powiedziano im, że będzie szczepienie dla nich dostępne po świętach. Niedawno mój syn poszedł po raz drugi po świętach, bo jest bardzo grzeczny i poważny. Znowu mu powiedziano, że na niego kolej nie nadeszła.
Konrad Piasecki: Panie doktorze, z perspektywy tych paru dni i z perspektywy tego wszystkiego, co dzieje się dzisiaj na świecie wokół szczepionek na świńską grypę, warto było tę krucjatę podejmować?
Janusz Kochanowski: Krucjata się dopiero zaczęła. Wystąpiłem po pierwsze do prokuratora o wszczęcie sprawy…
Konrad Piasecki: I co się z tym dzieje? Ma pan jakiś odzew?
Janusz Kochanowski: Dzieje się to, co się zawsze dzieje w prokuraturze.
Konrad Piasecki: Czyli sprawa się toczy swoim trybem.
Janusz Kochanowski: Pytanie jest czysto retoryczne. Wystąpię w najbliższym czasie z pozwem cywilnym przeciwko Skarbowi Państwa o symboliczną złotówkę.
Konrad Piasecki: Rozumiem, że w związku ze swoją chorobą.
Janusz Kochanowski: Tak, jako Kochanowski, bo przepraszam bardzo, od miesiąca blisko jestem chory ponosząc z tego powodu odpowiednie wydatki i ceierpiąć na różnego rodzaju dolegliwości. Państwo straciło kilka tygodni pracy.
Konrad Piasecki: Czyli Janusz Kochanowski mówi państwu polskiemu – to państwo jest odpowiedzialne za to, że ja zachorowałem?
Janusz Kochanowski: Państwo nie wykonało podstawowych obowiązków walki z epidemią i jest z tego powodu dumne, przy aplauzie mediów i przyklaskiwaniu opinii publicznej. Polska jest jedynym krajem, znanym, Światowej Organizacji Zdrowia, który odmówił – mimo że ją było na to stać – przyjęcia szczepionek i zorganizowania odpowiedniej akcji.
Konrad Piasecki: Ale inne kraje, które kupiły za ciężkie miliony i miliardy dolarów te szczepionki mówią, że zostały oszwabione przez koncerny farmaceutyczne, naciągnięte.
Janusz Kochanowski: Po pierwsze to są doniesienia medialne.
Konrad Piasecki: To nie są doniesienia medialne. Widzimy, co się dzieje we Włoszech, w Niemczech, we Francji.
Janusz Kochanowski: Będziemy widzieli, gdy dostanę dane z WHO. To, że ktoś kupił za dużo, to nie znaczy, że ten, kto nic nie kupił zrobił dobrze. To są dwa, zupełnie odrębne zagadnienia.
Konrad Piasecki: Jest na pewno tak, że ten, kto nie kupił oszczędził. A ten, kto kupił wydał niepotrzebnie pieniądze.
Janusz Kochanowski: Guzik prawda. Oszczędził na głupie szczepionki kilka, czy kilkanaście milionów euro, natomiast wydał z kieszeni obywateli olbrzymie sumy na różnego rodzaju lekarstwa, np. Tamiflu - Tamiflu jest kilkakrotnie droższe; na antybiotyki, na absencję. Czy pan wie, ile w przypadku jednego pacjenta może kosztować leczenie na grypę?
Konrad Piasecki: W przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich, ile kosztowało?
Janusz Kochanowski: Kilka tysięcy złotych sumując trzech członków rodziny.
Konrad Piasecki: To dlaczego tylko symboliczna złotówka o d Skarbu Państwa, a nie koszty leczenia?
Janusz Kochanowski: Dlatego, że chcę pokazać, że chodzi mi o coś zupełnie innego, o wypracowanie standardów. I dojdę z tym nawet do Stasburga, żeby pokazać, że Polska nie wykonuje podstawowych obowiązków i wprowadza obywateli w błąd. Jest to antydemokratyczne, pozbawiając nas prawa wyboru, takiego obywatela na przykład, jak mnie, który chciał zaszczepić siebie i członków swojej rodziny i narażenie obywateli na niebezpieczeństwo utraty zdrowia.
Konrad Piasecki: Panie doktorze, jak Rzecznik Praw Obywatelskich będzie skarżył państwo polskie w Strasburgu, to Europa pęknie ze śmiechu.
Janusz Kochanowski: Nie, proszę pana. Już się zwróciłem do dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia i do komisarza zdrowia i zwróciłem się do rady Unii, ciała, w którym występują ministrowie zdrowia Unii Europejskiej o umożliwienie mi wystąpienia, by przedstawić, w jaki sposób robiono to na terenie mojego kraju. Jesteśmy w Europie i pomijając mój ambiwalentny stosunek do tej instytucji, jedno chcę z tej Europy uzyskać, to znaczy podniesienie standardu w szeregu dziedzin życia. I tutaj się ich nie podniosło.
Konrad Piasecki: Ale to wystąpienie na jakim forum? Na forum WHO?
Janusz Kochanowski: Jest taka rada Unii…
Konrad Piasecki: I tam chce pan wystąpić.
Janusz Kochanowski: … w której brała udział 12 października i 1 grudnia pani minister zdrowia Polski, wprowadzając nas następnie w błąd co do przebiegu tych obrad i ja tam zamierzam wystąpić.
Konrad Piasecki: Panie doktorze, a dlaczego pan nie złożył ponownego doniesienia do prokuratury po tym skandalu z chemioterapią? Bo to wydaje się być znacznie bardziej kryminogenne niż ta historia ze szczepionkami.
Janusz Kochanowski: Jeśli powiem, że leżałem obłożnie chory, to będzie próbowanie się usprawiedliwić… Nie, nie wystąpiliśmy, mimo że nie było mnie wtedy urzędzie, wystąpiliśmy z prośbą o wyjaśnienia. Ja występuję wtedy… Nie mogę się wygłupiać za każdym razem lecąc do prokuratury . Ja przygotowuję tę sprawę. Do prokuratury zgłosiłem się w sprawie świńskiej grypy po pół roku działań bezskutecznych.
Konrad Piasecki: Rozumiem, że w sprawie chemioterapii też pan wystąpi do prokuratury.
Janusz Kochanowski: Nie, nie.
Konrad Piasecki: Wykluczone.
Janusz Kochanowski: Nie wykluczam, niczego nie wykluczam. Natomiast mogę panu powiedzieć, że ponieważ pan premier i nasz rząd jest zainteresowany reformami służby zdrowia, więc w niedługim czasie przedstawimy na konferencji prasowej propozycję reformy służby zdrowia ze strony urzędu rzecznika.
Konrad Piasecki: I ostatnie pytanie, o parytety. Pan jest zwolennikiem parytetów i promowania w ten sposób kobiet?
Janusz Kochanowski: Absolutnie nie. Jestem zagorzałym przeciwnikiem parytetów. Jest to instytucja antydemokratyczna, podważając podstawowe założenia wyboru i reprezentacji.
Konrad Piasecki: Czyli stanie pan na czele męskiej, antyparytetowej krucjaty?
Janusz Kochanowski: Nie, proszę pana. Ja mam lepsze środki. Ja wystąpię z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli tylko dojdzie do tego nieszczęsnego pomysłu i jeśli jeszcze będę miał na to czas.
Konrad Piasecki: Niezależnie od tego, czy to będzie 50-procentowy parytet, czy nawet 30-procentowy?
Janusz Kochanowski: Proszę pana, co to znaczy parytet? Najpierw kobiety, potem powinni być łysi, potem powinni być starzy, potem powinni być młodzi, potem powinni być geje, lesbijki, potem powinni być Murzyni, potem powinni być katolicy… To było już za socjalizmu, pan tego nie pamięta. Były prządki z Łodzi, tak właśnie układano listę martwego później Sejmu PRL-owskiego.
Konrad Piasecki: Chociaż w sprawie łysych, jak spojrzę na nasze fryzury , może nie byłoby to źle ich trochę pobromować?
Janusz Kochanowski: Też uważamy, że są niedoreprezentowani.