Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się dziś przed budynkiem greckiego parlamentu w śródmieściu Aten, protestując przeciwko polityce oszczędnościowej rządu i żądając wstrzymania spłaty rat wierzycielom ich dramatycznie zadłużonego państwa. Wiec był kolejnym z serii protestów, które odbywają się codziennie od 12 dni w centrum greckiej stolicy.
By uniknąć bankructwa, Grecja wynegocjowała z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską pomoc finansową w łącznej kwocie 110 mld euro. Grecy zobowiązali się do zdyscyplinowania budżetu poprzez obniżenie płac w sektorze publicznym, redukcję emerytur i podniesienie różnego rodzaju podatków.