Thomas de Maiziere, szef niemieckiego resortu spraw wewnętrznych chce znacznie ograniczyć przywileje uchodźców z Syrii, stanowiących obecnie większość imigrantów przyjeżdżających do Niemiec. Jako pierwszy o tych planach poinformował dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
"FAZ" przytoczył wypowiedź rzecznika resortu spraw wewnętrznych: Urząd do spraw Migracji i Uchodźców zostanie poinstruowany, że od tej chwili ma przyznawać uciekinierom przed wojną domową w Syrii jedynie ochronę pomocniczą.
Minister Thomas de Maiziere podkreślił w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk, że inne kraje też udzielają uchodźcom chronienia na czas ograniczony. Tak samo będziemy w przyszłości postępowali z Syryjczykami, mówiąc im: dostaniecie ochronę, ale tzw. ochronę pomocniczą - to znaczy ograniczoną w czasie i bez prawa sprowadzenia rodziny. Dotychczas taki status otrzymywała niewielka grupa imigrantów - od początku roku około 1300 osób - pisze agencja dpa. Rozszerzenie tych przepisów na Syryjczyków spowodowałoby duży wzrost tej liczby.
Status pomocniczy otrzymują imigranci, którzy nie podlegają konwencji genewskiej dotyczącej uchodźców ani niemieckiemu prawu azylowemu, lecz nie są odsyłani do kraju pochodzenia ze względu na grożącą im tam śmierć czy tortury.
Syryjczycy są najliczniejszą grupą imigrantów w Niemczech. Od początku roku przyjechało ich 244 tys. - w samym październiku ponad 88 tys. Dotąd otrzymywali od razu prawo do trzyletniego pobytu w Niemczech. Ich wnioski były rozpatrywane w trybie uproszczonym.
(mn)