"Na jednej szali ważymy wiarygodność Polski w UE, na drugiej lęki Polaków; rząd musi być odpowiedzialny i przygotowany do decyzji" - mówiła premier Ewa Kopacz i apelowała o solidarność ws. uchodźców. Jeśli ich nie chcecie, to powiedzcie to swoim wyborcom - mówiła do opozycji. Z kolei Jarosław Kaczyński w odpowiedzi stwierdził, że rząd nie ma prawa, "pod zewnętrznym naciskiem", bez zgody społeczeństwa, podejmować decyzji, które mogą mieć negatywny wpływ m.in. na życie publiczne, sferę wolności i na bezpieczeństwo.
Jestem zażenowana poziomem debaty ws. uchodźców. Rząd zamiast uspokajać, że Polska jest w stanie poradzić sobie z uchodźcami straszy, że jesteśmy w stanie przyjąć nie więcej niż kilkanaście tys. uchodźców - mówi Nowicka.
Posłanka Wanda Nowicka na mównicy.
Odnoszę wrażenie, że rząd nie wie, co zrobić. (..) Rząd nie ma jasnego planu, jak rozwiązać kryzys, który - słusznie nazwała pani premier - jest największym kryzysem humanitarnym współczesnej Europy - mówi.
Andrzej Rozenek na mównicy.
Tak długo, jak szanujemy swoje prawa, jesteśmy dumni z naszej historii, nie musimy bać się gości - mówi poseł. (...) Nic nie grozi naszym wartości, jeśli ich pilnie strzeżemy - dodaje polityk. "Gość w dom, Bóg w dom".
Na mównicy poseł Piotr Bauć z Ruchu Palikota.
Prezes PiS dodał: Mam informację, że w Grecji przechwycono transport broni.
W pani wystąpieniu był element wyjątkowo nieładny (...) z tej wypowiedzi wynikałoby, że po 1. Polska była w stanie przeciwstawić się Traktatowi Lizbońskiemu - że byliśmy na tyle silni, żebyśmy wzięli na siebie przedstawienie się całej elicie - mówił Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński znów na mównicy.
Powinniśmy trzymać się rozróżnienia uchodźców od imigrantów ekonomicznych - mówi Gowin.