Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w najbliższą niedzielę, Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość uzyskałyby taki sam wynik. Kolejny przypadłby Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. Frekwencja wyniosłaby 38 procent - wynika z najnowszego sondażu IBRIS Homo Homini dla RMF FM, INTERIA.PL i "Rzeczpospolitej".
Chęć oddania głosu na dwie największe polskie partie zadeklarowało po 28 procent badanych. Na kolejnym miejscu znalazł się Sojusz Lewicy Demokratycznej - partia Leszka Millera mogłaby liczyć na 11-procentowe poparcie.
Czwarte miejsce zajęli ex aequo Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego i Europa Plus - Twój Ruch (po 5 procent). Powodów do zadowolenia nie ma natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe - z sondażu wynika, że partia uzyskałaby zaledwie 4 procent głosów. Dalej znalazło się ugrupowanie Zbigniewa Ziobry - Solidarna Polska (2 procent). Polska Razem Jarosława Gowina i Ruch Narodowy mogą liczyć natomiast na zaledwie 1-procentowe poparcie.
1 procent ankietowanych na pytanie o to, na jaką partię oddaliby swój głos, gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w najbliższą niedzielę, odpowiedziało, że wybraliby "inną partię".
Dość duża jest liczba osób niezdecydowanych. Aż 15 procent badanych przyznaje, że nie podjęli jeszcze decyzji.
Ośrodek IBRIS Homo Homini sprawdził także, jak rozkłada się poparcie ze względu na płeć.
Jeżeli chodzi o mężczyzn, 28,9 proc. chce głosować na Platformę Obywatelską, 28,1 proc. na PiS, 14,8 proc. na SLD, po 6,9 proc. na Kongres Nowej Prawicy i Europę Plus - Twój Ruch. PSL popiera z kolei 5,2 proc. ankietowanych mężczyzn.
Niemal tyle samo kobiet chce głosować na PiS (28,1 proc.) i na PO (27,9 proc.). SLD popiera 10,5 proc. ankietowanych kobiet. 6,7 proc. pań chciałoby głosować na PSL. Europa Plus - Twój Ruch cieszy się poparciem 4,9 proc. kobiet, a Kongres Nowej Prawicy popiera 3,3 proc. pań.
Analizując wyborców poszczególnych partii ze względu na miejsce zamieszkania, można zauważyć, że najwięcej osób żyjących na wsi zamierza oddać swój głos na partię Jarosława Kaczyńskiego (29,6 proc.). 20 procent osób mieszkających za miastem chce zaufać ugrupowaniu Donalda Tuska. Sporo osób - 16,8 proc. ankietowanych - wciąż nie wie, na kogo odda swój głos. 8,4 proc. osób deklaruje, że poprze Sojusz Lewicy Demokratycznej. A tylko 6,7 proc. wybierze Polskie Stronnictwo Ludowe.
W małych miastach (do 50 tys. mieszkańców) także wygrywa Prawo i Sprawiedliwość (27,7 proc.), tuż przed Platformą Obywatelską (26,1 proc.). Na trzecim miejscu uplasowała się partia Leszka Millera (12,7 proc.). 9,2 proc. ankietowanych nie podjęło jeszcze decyzji.
W średnich miastach (50-250 tys. mieszkańców) na prowadzeniu jest PO (33,7 proc.) i ma sporą przewagę nad PiS (23 proc.). Na trzeciej pozycji znalazł się SLD - 13,7 proc. 8,3 proc. badanych jest niezdecydowanych, natomiast 6,3 proc. już wie, że zaufa partii Janusza Korwin-Mikkego.
W dużych miastach (250-500 tys. mieszkańców) nieznacznie wygrywa Prawo i Sprawiedliwość (24,7 proc.), przed PO (24,2 proc.). 16 proc. mieszkańców dużych miast zamierza oddać głos na SLD, a 11,2 proc. jeszcze nie wie, co zrobi. 8,7 proc. deklaruje poparcie dla Europy Plus - Twojego Ruchu, a 5,6 proc. dla Nowej Prawicy.
W metropoliach (powyżej 500 tys. mieszkańców) zdecydowanie wygrywa partia Donalda Tuska (39,5 proc.). Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego jest daleko w tyle, z 20,4 proc. poparcia. 14,1 proc. ankietowanych oświadcza, że zagłosuje na SLD, a 7,9 proc. wybierze Europę Plus - Twój Ruch. 6,2 proc. ankietowanych jest niezdecydowanych.
Ciekawy jest podział wyborców ze względu na wykształcenie. Z sondażu wynika, że 32,9 proc. badanych z wykształceniem podstawowym zagłosuje na PiS, a aż 26,9 proc. osób nie wie, na kogo odda swój głos. Platforma Obywatelska może liczyć na zaledwie 11,2 proc. poparcia wśród osób z wykształceniem podstawowym.
Także najwięcej osób z wykształceniem zawodowym planuje poprzeć partię Jarosława Kaczyńskiego (34,5 proc.). To prawie o połowę więcej, niż osiąga ugrupowanie Donalda Tuska (17,6 proc.). 15 proc. ankietowanych z takim wykształceniem nie podjęło jeszcze decyzji, a 11,1 proc. już wie, że zagłosuje na SLD. Taki sam wynik procentowy ma PSL.
Jeśli chodzi o wyborców z wykształceniem średnim, to poparcie między PiS a PO rozkłada się prawie po równo - 25,5 proc. i 24,9 proc. 13,1 proc. ufa partii Leszka Millera, a 11 procent nie wie, na kogo oddać głos.
Platforma Obywatelska wygrywa natomiast wśród osób z wykształceniem wyższym (37,8 proc.) i jest daleko przed PiS (21,1 proc.) Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znalazł się SLD (13,2 proc.). 6,8 proc. z wykształceniem wyższym jest niezdecydowanych; 6,6 proc. chce zagłosować na Europę Plus - Twój Ruch, a 6 proc. na Nową Prawicę.
Z sondażu wynika, że frekwencja wyborcza wyniosłaby 38 procent.
Badanie przeprowadzono dla INTERIA.PL, RMF FM i "Rzeczpospolitej" w dniach 16-23 kwietnia na reprezentatywnej grupie 17 tysięcy osób.
Szczegółowe sondażowe wyniki dla 13 okręgów wyborczych już jutro na www.rmf24.pl, INTERIA.PL i w "Rzeczpospolitej".
(ak)