Stałe fragmenty gry i analiza niemieckiej drużyny - na tym skupia się sztab szkoleniowy piłkarskiej reprezentacji Polski przed sobotnim meczem w eliminacjach Euro 2016 - przyznał asystent Adama Nawałki, Bogdan Zając. "Ostatnie mistrzostwa świata pokazały, że stałe fragmenty gry często ustalają wyniki meczów. Mocno nad tym pracujemy" - podkreślił.
W maju w Hamburgu biało-czerwoni bezbramkowo zremisowali z Niemcami, którzy w tym towarzyskim spotkaniu wystąpili w ligowym składzie. Wtedy jednak również trener Nawałka nie dysponował najmocniejszym składem.
Szukamy pozytywów, bo nie straciliśmy bramki, a rywale nie potrafili nam zagrozić. Tym razem będziemy walczyć o punkty. Wyjdziemy na boisko po zwycięstwo - zaznaczył Zając na konferencji prasowej.
Nie będziemy zdradzali naszej strategii. Każdy przeciwnik jest inny i również teraz szlifujemy i opracowujemy analizy przed meczem z Niemcami. Ostatnie mistrzostwa świata pokazały, że stałe fragmenty gry często ustalają wyniki meczów. Mocno nad tym pracujemy - zdradził.
W najbliższych dniach polscy piłkarze rozegrają dwa mecze w ramach eliminacji Euro 2016. W sobotę zmierzą się z Niemcami, zaś trzy dni później ze Szkocją. Oba spotkania odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Po pierwszej kolejce eliminacji Polacy z trzema punktami na koncie prowadzą w grupie D. Identyczny dorobek punktowy mają też jednak Niemcy i Irlandczycy.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Robert Lewandowski: Niemcy żartowali, że remis wezmą w ciemno
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kamil Grosicki: Mecz z Niemcami może być przełomowy
Szkoleniowiec reprezentacji Niemiec Joachim Loew podkreślał wczoraj po rozpoczęciu zgrupowania swojej kadry we Frankfurcie, że "Polacy są jednymi z kandydatów do pierwszego miejsca". Nie można też zlekceważyć Irlandczyków - dodał.
Mam nadzieję, że moi zawodnicy od samego początku będą w pełni skoncentrowani i zmotywowani - mówił zaś o sobotnim meczu na Stadionie Narodowym.
Niemcy nie przyjadą do Warszawy w najmocniejszym składzie. Po mundialu z gry w narodowych barwach zrezygnowało wielu reprezentantów, a dodatkowo w zgrupowaniu nie może wziąć udziału spora grupa kontuzjowanych, m.in. Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Benedikt Hoewedes czy Marco Reus.
Nie mamy teraz wszystkich piłkarzy do dyspozycji, ale i tak naszym celem jest zwycięstwo. Ci, co przyjechali na kadrę, są w formie i trzeba to wykorzystać - podkreślał mimo to nowy asystent Loewa, Thomas Schneider.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Serwański na blogu: Kto obok Krychowiaka? Czyli co wymyśli Nawałka