Kiedy wydawało się, że Chorwaci wygrają 1:0 i przeskoczą w tabeli grupy B Włochów, w ósmej minucie doliczonego czasu gry kapitalnym strzałem popisał się Mattia Zaccagni, dając mistrzom Europy upragniony remis. W ten sposób Włosi awansowali do fazy pucharowej, a Chorwaci zajęli trzecie miejsce i mają znikome szanse na dalszą grę w niemieckim turnieju.

Włosi do meczu przystępowali ze świadomością, że nie mają już szans na pierwsze miejsce w grupie, a drugie, także premiowane awansem, gwarantował im remis. Chorwaci natomiast potrzebowali zwycięstwa, jeśli nie chcieli liczyć na serię korzystnych dla nich wyników w innych spotkaniach.

W pierwszej połowie warte odnotowania były dwie sytuacje. Już w 5. minucie Chorwat Luka Sucic potężnie uderzył z dystansu, ale Gianluigi Donnarumma odbił piłkę na rzut rożny.

Natomiast w 27. minucie jeszcze większym bramkarskim kunsztem wykazał się Dominik Livakovic, który z wielkim trudem obronił główkę Alessandro Bastoniego z sześciu metrów.

Znacznie ciekawsza okazała się druga połowa. W 54. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Chorwacji po zagraniu ręką Davide Frattesiego. Do wykonania "jedenastki" podszedł Luka Modric, ale strzelił lekko i Donnarumma obronił.

Kapitan Chorwatów zrehabilitował się jednak już minutę później. Po wrzuceniu piłki przed włoską bramkę uderzenie Ante Budimira zatrzymał Donnarumma, ale wobec dobitki Modrica był bezradny. Piłkarz Realu Madryt mając 38 lat 268 dni został najstarszym strzelcem gola w historii mistrzostw Europy.

Przez kolejne 20 minut Włosi praktycznie nie schodzili z chorwackiej połowy boiska, ale z ich ataków nic nie wynikało.

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wygraną Chorwacji, Włosi w ósmej i ostatniej doliczonej przez sędziego minucie przeprowadzili wreszcie skuteczną akcję. Riccardo Calafiori wyłożył piłkę, a Mattia Zaccagni bez przyjęcia uderzył precyzyjnie z narożnika pola karnego.

W drugim meczu grupy B Hiszpania pokonała Albanię 1:0. To oznacza, że Chorwacja z dwoma punktami uplasowała się na trzeciej pozycji. Do 1/8 finału awansują cztery najlepsze z sześciu drużyn, które zajmą trzecie miejsca. Chorwaci potrzebują niemal cudu, aby dwie z tych ekip okazały się gorsze od nich.

Żółte kartki: Chorwacja - Luka Sucic, Luka Modric, Luka Ivanusec, Marin Pongracic, Josip Stanisic, Marcelo Brozovic; Włochy - Riccardo Calafiori, Nicolo Fagioli.

Sędzia: Danny Makkelie (Holandia).

Widzów: 38 322. 

Chorwacja: Dominik Livakovic - Josip Stanisic, Josip Sutalo, Marin Pongracic, Josko Gvardiol - Luka Modric (80. Lovro Majer), Marcelo Brozovic, Mateo Kovacic (70. Luka Ivanusec) - Luka Sucic (70. Ivan Perisic), Andrej Kramaric (90. Josip Juranovic), Mario Pasalic (46. Ante Budimir).

Włochy: Gianluigi Donnarumma - Giovanni Di Lorenzo, Alessandro Bastoni, Riccardo Calafiori, Matteo Darmian (81. Mattia Zaccagni) - Nicolo Barella, Jorginho (81. Nicolo Fagioli), Federico Dimarco (57. Federico Chiesa), Lorenzo Pellegrini (46. Davide Frattesi), Giacomo Raspadori (75. Gianluca Scamacca) - Mateo Retegui.