Duńska federacja piłkarska została ukarana przez UEFA za wysłanie reprezentantów kraju samolotem na mecz z Niemcami. Europejska Unia Piłkarska chce, by reprezentacje przemieszczały się autobusami lub pociągami. Takie przepisy wprowadzono w związku z dążeniem do ograniczenia emisji dwutlenku węgla.
Według informacji dziennika "Ekstrabledet", z 16 drużyn, które rozegrają mecze w 1/8 finału siedem wybrało pociąg, osiem autobus i tylko Dania zdecydowała się na samolot.
Duńska federacja piłkarska DBU zdecydowała się na takie rozwiązanie z dwóch powodów. Pierwszy to fakt, że Duńczycy będą odpoczywać dwa dni krócej niż Niemcy, a drugi to skomplikowane połączenie kolejowe między bazą w Freudenstadt i Dortmundem, gdzie zostanie rozegrany mecz.
Podróż pociągiem wymagałaby kilku przesiadek, a autobusem byłoby to ponad siedem godzin w mało komfortowych warunkach. Dlatego zdecydowaliśmy się na lotniczy czarter ze Stuttgartu do Dortmundu i uważamy, że ze sportowego punktu widzenia było to najlepsze rozwiązanie - wyjaśnił dyrektor DBU Erik Broegger.
Kara zostanie odjęta od sumy, którą UEFA wypłaci za uczestnictwo w mistrzostwach Europy. Europejska federacja wprowadziła specjalny system obliczający emisje CO2 i płatności z nią związane, więc Dania, podobnie jak inne reprezentacje, będzie musiała wpłacić na specjalny fundusz również kompensacje za gości, których zaprosiła na mecz i którzy przylecą do Dortmundu samolotami.