Polscy piłkarze z jednodniowym opóźnieniem wrócili z Wysp Owczych. Ich samolot wylądował na lotnisku im. Chopina w Warszawie ok. godz. 14.30.
Biało-Czerwoni, po czwartkowym zwycięstwie w Thorshavn nad gospodarzami 2:0 w eliminacjach Euro 2024, mieli w piątkowe popołudnie wylecieć do kraju. Tak się jednak nie stało - z powodu trudnych warunków atmosferycznych, głównie bardzo silnego wiatru i ulewy, lot został przesunięty na sobotę.
Dziś aura była bardziej sprzyjająca i przed południem czasu lokalnego z lotniska w Vagar udało się polskiej ekipie odlecieć do Warszawy.
W związku z przesunięciem o jeden dzień powrotu do Polski zmianie uległ również harmonogram sobotnich zajęć kadry Michała Probierza.
Konferencja prasowa oraz trening w Warszawie przed niedzielną potyczką z Mołdawią na PGE Narodowym opóźnią się o ponad dwie godziny - o godz. 18.30 z przedstawicielami mediów spotkają się selekcjoner i bramkarz Wojciech Szczęsny, a 45 minut później rozpoczną się zajęcia na reprezentacyjnej arenie.
Polacy zamienili swoje aktywności z ekipą gości, której konferencja prasowa odbędzie się o 17.30, a trening pół godziny później.
Niedzielny mecz Polska - Mołdawia w kwalifikacjach mistrzostw Europy rozpocznie się o godz. 20.45.