Małopolski rzecznik dyscypliny nauczycieli wysłuchał wyjaśnień jednej z dwóch nauczycielek, która widziała atak 13-letniej nożowniczki na swoją koleżankę z klasy. Według informacji reportera RMF FM pani pedagog, zamiast pospieszyć z pomocą, oddaliła się, żeby o ataku telefonicznie zaalarmować policję i pogotowie. Jej wyjaśnienia objęte są tajemnicą.
Świadkiem ataku nożowniczki była jeszcze inna nauczycielka jednak nie przyszła na spotkanie z przedstawicielami kuratorium. Ponownie zostanie wezwana za dwa tygodnie.
Zaatakowana dziewczyna w trakcie przesłuchania przez policję twierdziła, że 13- latka groziła jej już wcześniej, ale nie traktowała tego poważnie. Do ataku doszło 8 września w gimnazjum nr 6 w Krakowie. Napadnięta nastolatka z ranami ciętymi twarzy i szyi trafiła do szpitala i przeszła operację.
Na podstawie decyzji sądu dla nieletnich napastniczka trafiła do schroniska dla nieletnich, a potem do szpitala psychiatrycznego.