Jest zażalenie na decyzję sądu rejonowego, który wydał tzw. postanowienie wykonawcze o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego. Jego pełnomocnik mec. Michał Zuchmantowicz, z którym rozmawiał dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, dziś składa też zażalenie na samo wtorkowe zatrzymanie polityka Prawa i Sprawiedliwości, do którego doszło w Pałacu Prezydenckim.
Zażalenie w sprawie skazanego prawomocnym wyrokiem Kamińskiego nie dotyczy głównie zasadności jego zatrzymania. Po tym, jak szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera publicznie stwierdził, że odbyło się ono zgodnie z prawem, adwokat Kamińskiego, nie rezygnując z meritum, kwestionuje raczej sposób jego przeprowadzenia.
Poza obcesowym traktowaniem zatrzymanego, według jego adwokata mec. Michała Zuchmantowicza ma chodzić m.in. o samo wkroczenie funkcjonariuszy do Pałacu Prezydenckiego, co mogło naruszyć zasady jego ochrony.
Zażalenie w sprawie samego sposobu zatrzymania polityka PiS dziś zostało wniesione do policji, która zgodnie z procedurą powinna je przekazać sądowi.
Pełnomocnik Mariusza Kamińskiego już w piątek złożył też zażalenie na zarządzające zatrzymanie Kamińskiego postanowienie wykonawcze sądu. Zażalenie dotyczy ekspresowego, bo zaledwie w ciągu kilku godzin, podjęcia decyzji, co mogło zaważyć na niestarannym rozważeniu bardzo złożonej sprawy.
Wątpliwości adwokata budzi też korzystanie przy tym przez sąd z tzw. akt zastępczych, bo oryginalne znajdowały się w Sądzie Najwyższym.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata więzienia za nadużycie władzy jako szefowie CBA w związku z tzw. aferą gruntową. W ubiegły wtorek policja zatrzymała obu polityków w Pałacu Prezydenckim pod nieobecność Andrzeja Dudy. Później Kamiński i Wąsik zostali osadzeni w zakładach karnych.
Prezydent Duda poinformował w czwartek o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego, na podstawie Kodeksu postępowania karnego, wobec Kamińskiego i Wąsika na prośbę ich żon. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.
W piątek Bodnar potwierdził, że otrzymał pismo prezydenta w sprawie Kamińskiego i Wąsika i wszczął postępowanie ułaskawieniowe na podstawie Kpk. Na obecnym etapie jeszcze żadne inne decyzje nie zapadły, jeśli chodzi o dalsze postępowanie w sprawie - dodał Bodnar.