Do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości nawiązał metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź podczas pasterki w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku. "Po ponad 100-letnim okresie polskiego adwentu znowu rozbłysło światło wolności" - mówił. Zaznaczył, że "podczas świętowania Bożego Narodzenia modlimy się także o polskie dziś i o ład polskich serc". W kazaniu metropolita nawiązał również pośrednio do sprawy ks. Henryka Jankowskiego, oskarżonego o przemoc seksualną wobec dzieci i nastolatków.

W homilii hierarcha przypomniał o obchodzonej w tym roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

A w bieżącym roku, który za kilka dni odejdzie do wieczności, obchodziliśmy inną znamienną rocznicę: stulecie odzyskania niepodległości. Odrodzenia się w listopadzie 1918 roku naszej ojczyzny do życia wedle własnej miary i wedle własnej woli. I to był nasz polski adwent: narodowy, długi, trwający ponad 123 lata. Po ponad 100-letnim okresie polskiego adwentu znowu rozbłysło światło wolności - mówił.

Podczas świętowania Bożego Narodzenia modlimy się także o polskie dziś i o ład polskich serc. Jak budować wspólnotę wspartą o stabilny fundament naszej narodowej tożsamości religijnej i kulturowej, nieskażonej manipulacjami pamięci historycznej; akceptację i wspieranie decyzji i rozstrzygnięć, które niosą dobrą i konkretną pomoc m.in. rodzinom. Jak wykorzenić wkradający się nihilizm - te słowa "nie, bo nie" - dyktowany politycznym egoizmem, co prowadzi potem do destrukcji wrażliwości społecznej - podkreślał metropolita gdański.

Abp Głódź nawiązał też w swoim kazaniu pośrednio m.in. do sprawy ks. prałata Henryka Jankowskiego. W grudniu w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowany został reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym zmarły w 2010 roku kapelan Solidarności, wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku został oskarżony m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.

Słowa pozdrowień kieruję do kapłanów, przewodników ludu Bożego, siewców Słowa Bożego. Dziękując za tę posługę, cichą, spokojną, niewidoczną, za świadectwo jednoczenia z Jezusem, za jedność z biskupem. A także za hart ducha - a często, kiedy godność kapłańska - zarówno żyjących, jak i zmarłych - przez środowiska wrogie Kościołowi stawiana jest pod pręgierzem oskarżeń, zarzutów, pomówień, często na wyrost, na oślep, dla medialnego także efektu - powiedział arcybiskup.


Opracowanie: