W Moskwie odbyło się ważenie przed piątkową walką Andrzeja Wawrzyka z czempionem "regularnym" federacji WBA Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem. Polak waży 105,5 kg, a jego rywal jest o 1,9 kg lżejszy.
Pochodzący z Krakowa Wawrzyk do tej pory w profesjonalnej karierze stoczył 27 pojedynków i wszystkie wygrał, ale z przeciwnikiem tej klasy jeszcze nie rywalizował. 33-letni Powietkin to złoty medalista mistrzostw świata (2003) i igrzysk olimpijskich (Ateny 2004) oraz mistrzostw Europy (2002, 2004). Krótko występował w polskiej lidze w barwach Victorii Jaworzno. Przed 11 laty triumfował w turnieju Feliksa Stamma w Warszawie i został uznany najlepszym zawodnikiem imprezy.
Rosjanin wywalczył wakujący tytuł WBA (status superczempiona ma Ukrainiec Władimir Kliczko) w 2011 roku, po zwycięstwie nad 33-letnim wówczas Uzbekiem Rusłanem Czagajewem. W gronie profesjonalistów legitymuje się rekordem 25-0.
25-letni Wawrzyk jest piątym Polakiem, który będzie miał szansę zostać mistrzem świata w kategorii ciężkiej. Wcześniej swoich sił próbowali Andrzej Gołota, Albert Sosnowski, Tomasz Adamek i Mariusz Wach. Żaden z nich nie osiągnął tego celu.
Wszystkie bilety na piątkową galę bokserską w Moskwie zostały już sprzedane. Walka będzie transmitowana przez stacje telewizyjne wielu krajów.
25-letni Wawrzyk i starszy od niego o osiem lat broniący tytułu Powietkin skrzyżują rękawice w Crocus City Hall, nowoczesnej sali widowiskowej na północno-wschodnich obrzeżach stolicy Rosji. Może ona pomieścić 6,2 tys. widzów. Bilety na galę kosztowały od 400 do 7000 rubli (od 40 do 700 zł).