"Witalij Kliczko nie jest tak wolny, jak się wydaje. Dlatego atut szybkości Tomka Adamka może być zniwelowany" - twierdzi mistrz świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztof "Diablo" Włodarczyk przed sobotnią walką Kliczki z Adamkiem.
10 września na Stadionie Miejskim we Wrocławiu Adamek stanie przed szansą odebrania mistrzowskiego pasa WBC w wadze ciężkiej starszemu z braci Kliczków. Włodarczyk, który jest czempionem tej samej federacji w niższej kategorii wagowej, podkreśla atuty Ukraińca. Witalij w walce na dystans wykorzystuje piekielnie mocny lewy prosty. Nie daje się wciągać w bijatykę, ale jeśli już dojdzie do walki w półdystansie, dysponuje mocnym ciosem podbródkowym. Jego bilans walk mówi sam za siebie. Przecież 39 walk wygranych przed czasem spośród 42 zwycięstw, musi przemawiać do wyobraźni - zaznacza Włodarczyk.
"Diablo", który wkrótce będzie bronił swojego pasa, przyznaje, że będzie kibicował Adamkowi, choć niewiele argumentów przemawia na jego korzyść. Atutem Tomka jest waleczność i wielkie serce do walki. Pytanie jednak, czy to będzie wystarczające, aby przeciwstawić się olbrzymim gabarytom Ukraińca. "Góral" musi boksować bardzo mądrze i przede wszystkim bezpiecznie, aby nie dać się trafić jakimś mocnym ciosem. Na pewno powinien próbować wypunktować rywala, bo poprzednie pojedynki pokazały, jak ciężko jest znokautować Witalija. Poza tym szybkość, która ma być głównym atutem Polaka, może być zniwelowana, ponieważ Witalij nie jest tak wolny jak to się wydaje - analizuje Włodarczyk.