Oficerowie amerykańskiego wywiadu w obecności kolegów z Pakistanu przesłuchali trzy żony Osamy bin Ladena - informuje telewizja CNN. Kobiety, które mieszkały razem z Saudyjczykiem w Pakistanie, były "wrogo nastawione" do Amerykanów. Lider Al-Kaidy zginął 2 maja podczas operacji amerykańskich komandosów w mieście Abbottabad.
Amerykanie chcieli przesłuchać osobno każdą z kobiet. Wielu pakistańskich urzędników było przeciwnych dopuszczeniu śledczych do wdów po bin Ladenie. Ostatecznie do przesłuchania doszło, ale na pytania odpowiadała w imieniu grupy najstarsza.
Według CNN, zeznania nie wniosły do śledztwa wielu nowych informacji. Jednak jak podkreślili informatorzy telewizji, wbrew medialnym doniesieniom, wywiady USA i Pakistanu współpracują ze sobą i wymieniają się informacjami ze śledztwa.
Łącznie lider Al-Kaidy miał pięć żon, dwie od niego odeszły. Był ojcem co najmniej 20 dzieci, w tym 11 synów. Jeden z nich zginął u boku bin Ladena podczas ataku komandosów. W trakcie operacji "Fok" (Navy SEALs) ranna w nogę została najmłodsza z żon, 29-letnia Amal Ahmed Abdulfattah.