Sąd Okręgowy w Warszawie wysłał dziś odpowiedź na dodatkowe pytania o niezależność polskich sędziów, zadane przez irlandzką sędzię Aileen Donnelly. Na pierwsze pytania odpowiadała prezes warszawskiego sądu i odpowiedź została ujawniona. Tym razem sędzia Donnelly zwróciła się z pytaniami do sędziego, który wydał Europejski Nakaz Aresztowania Artura C. – na ujawnienie jego akurat odpowiedzi jednak musimy poczekać – dowiedział się dziennikarz RMF FM Tomasz Skory.

Czekamy na zgodę High Court


Informację o wysłaniu do Irlandii odpowiedzi na pytania, dotyczące uczciwości ew. procesu Artura C. w Polsce potwierdził nam Sąd Okręgowy w Warszawie. Sekcja Prasowa Sądu tym razem odpisała jednak, że SO w Warszawie zwrócił się do irlandzkiego Sądu Wyższej Instancji (High Court) "z prośbą o zgodę na upublicznienie tej korespondencji. Niezwłocznie po uzyskaniu takiej zgody, przekażemy treść pisma Pana sędziego oraz udostępnimy ją na stronie internetowej sądu".

Treść odpowiedzi zależna od autora?

Odpowiedź, jaką na pierwsze pytania sędzi Donnelly wysłała prezes SO w Warszawie Joanna Bitner, opublikowano na stronie Sądu niezwłocznie. Wtedy jednak irlandzka sędzia zadała sądowi kolejne, tym razem skierowane już nie do Sądu Okręgowego, a bezpośrednio do sędziego, który wydał ENA za poszukiwanym w Polsce Arturem C.

Skierowane pod innym adresem pytania sceptycznej wobec niezależności polskiego sądownictwa sędzi Donnelly mogą oznaczać, że nie ufa ona odpowiedziom powołanej przez Zbigniewa Ziobrę prezes Bitner. Odpowiedź pani prezes, zawierającą m.in. zaproszenie sędzi Donnelly do Warszawy opisaliśmy tutaj.


To tylko zdanie sędziego Gąciarka

W załączonym do odpowiedzi sędziego mailu prezes Bitner bardzo wyraźnie zdystansowała się od jego oceny niezależności polskich sędziów. Napisała wprost, że jego stanowisko nie jest ani stanowiskiem organu wystawiającego Europejski Nakaz Aresztowania, ani Sądu, jest tylko wyrazem jego osobistych poglądów i przekonań. Pełną treść maila, skierowanego przez prezes Bitner do irlandzkiego High Court zamieszczamy poniżej:

Drodzy Koledzy,

Uprzejmie przekazuję pismo Pana Sędziego Piotra Gąciarka, wraz z tłumaczeniem na język angielski. Jednocześnie - wobec ogromnego zainteresowania sprawą opinii publicznej, w tym mediów - zwracam się do Sądu Wyższej Instancji jako adresata tej korespondencji oraz dysponenta prowadzonego przezeń postepowania z zapytaniem, czy wyraża zgodę na upublicznienie tej korespondencji. Pismo P. Sędziego Piotra Gaciarka nie jest stanowiskiem organu, który wystawił ENA, ani nie reprezentuje stanowiska Sądu, lecz jest wyrazem osobistych poglądów i przekonań P. Sędziego, przedstawionych na zapytanie Sądu Wyższej Instancji w ramach postępowania prowadzonego przez ten Sąd - stąd też wzgląd na lojalność i szacunek wobec Sądu Wyższej Instancji wymaga uzyskania zgody tego Sądu na upublicznienie tej korespondencji. Pragnę przy tym poinformować, że P. S. Piotr Gąciarek wyraził zgodę na opublikowanie jego pisma.

 Z wyrazami szacunku,

Joanna Bitner

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie


Gąciarek - "kamikaze" Iustitii

Sędzia Piotr Gąciarek wydał ENA za poszukiwanym Arturem C. w 2012. Później został przeniesiony z wydziału zajmującego się ekstradycjami, nie pracuje tam już od 6 lat. Ostatnio kandydował na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego a po odrzuceniu jego kandydatury odwołał się od decyzji Krajowej Rady Sądownictwa w tej sprawie. Mimo wydania przez NSA zabezpieczeń, które miały zablokować powołanie zwycięzców konkursu, Prezydent Duda mianował już sędziów, którzy zostali w nim wskazani przez KRS.

Piotr Gąciarek jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Iustitia i był w tym kontekście wymieniany jako jeden ze startującym w konkursie tzw. kamikaze - sędziów startujących w nim dla sprawdzenia kwestionowanej przez nich procedury powoływania do SN. 


(mn)