Sędzia Paweł Juszczyszyn, którego Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła we wtorek w czynnościach, przyszedł dziś do olsztyńskiego sądu. Jak zapowiadał wcześniej na portalu społecznościowym, zamierzał przystąpić do rozpoznania sprawy. Rzecznik olsztyńskiego sądu okręgowego poinformował jednak, że z powodu choroby innego sędziego zdjęto z wokandy siedem spraw, w tym tę, w której miał orzekać Juszczyszyn. "W tej sytuacji dziś nie mam faktycznej możliwości orzekania" - przyznał sędzia.
Juszczyszyn przed wejściem do Sądu Rejonowego w Olsztynie powiedział, że jest gotowy do orzekania, a Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem.
Przed sądem na Juszczyszyna czekała grupa olsztyńskich sędziów, którzy weszli za nim do budynku. Na zewnątrz było też kilka osób z transparentami, m.in. "Murem za sędzią Juszczyszynem", "Niezależne sądy prawem każdego człowieka", "Dziś sędziowie, jutro my!".