Zlikwidujemy Izbę Dyscyplinarną w tej postaci, w jakiej funkcjonuje ona obecnie i w ten sposób zniknie przedmiot sporu; we wrześniu pojawią się pierwsze propozycje dotyczące tej sprawy - zapowiedział w rozmowie z PAP prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS pytany o zapowiadaną reformę Izby Dyscyplinarnej oraz realizację wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE odparł, że wyrok wykracza poza unijne traktaty. Nie uznaję tego rodzaju wyroków, bo one zdecydowanie wykraczają poza traktaty i rozszerzają kognicję sądów unijnych. Traktaty, na marginesie, też trzeba byłoby zreformować. Natomiast niewątpliwie jest przedmiot sporu, czyli Izba Dyscyplinarna - powiedział prezes PiS.
Reforma przygotowywana przez minister Annę Dalkowską przewidywała likwidację Izby Dyscyplinarnej jeszcze przed wyrokiem TSUE i już kilka miesięcy temu była omawiana i pozytywnie zaopiniowana przez komitet bezpieczeństwa - dodał wicepremier.
J. Kaczyński zapewnił, że reforma dotyczące sądownictwa była planowana już wcześniej, jako element Polskiego Ładu.
To będzie też sprawdzian, czy w UE jest choć pozór próby pokazywania dobrej woli czy taka zasada, że w Polsce mają rządzić ci, których organy unijne wskażą. Sprawa jest gotowa i była gotowa na długo przed wyrokiem TSUE, ale jest pewien porządek wprowadzania projektów z Polskiego Ładu - podkreślił.
Prezes PiS poinformował, że pierwsze propozycje dotyczące Izby Dyscyplinarnej pojawią się we wrześniu i będą to projekty rządowe. One będą zmieniały kodeksy i musi to iść w dłuższym, kodeksowym trybie. Chodzi o konkretny kształt Izby Dyscyplinarnej, ale to nie oznacza, że ta Izba nie będzie funkcjonować w żadnej postaci. Tego zresztą nikt od nas nie oczekuje, ale to będzie zupełnie inny organ - powiedział J. Kaczyński.
Chcemy ją zreformować nie ze względu na wyrok TSUE, ale po prostu dlatego, że ta Izba nie wypełnia swoich obowiązków. Wszyscy są równi wobec prawa, w niewielu krajach sędziowie mają immunitety i dobrze byłoby je też znieść w Polsce - zaznaczył prezes PiS.
System odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii - ogłosił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w połowie lipca. To orzeczenie w sprawie skargi Komisji Europejskiej dotyczącej wprowadzonego w Polsce nowego modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
TSUE zobowiązał też Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która rozpoczęła działalność na mocy zmian w ustawie o SN z 2017 r.
Jeżeli Polska nie wykona decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czyli nie zawiesi całkowicie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to Komisja Europejska będzie wnioskować do TSUE o kary finansowe - poinformowała wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova. Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę - ostrzegła wiceszefowa KE.