"Kancelaria Sejmu, po dokonaniu analizy korespondencji przesłanej z Sądu Okręgowego w Olsztynie ws. list poparcia dla kandydatów do KRS, podejmie działania, uwzględniając obowiązujące prawo, w tym unijne i krajowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych" - poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu.

W komunikacie CIS przypomina o postanowieniu Sądu Okręgowego w Olsztynie. Nakazuje ono szefowi Kancelarii Sejmy przedstawienie list poparcia dla kandydatów na członków KRS.

"Należy zaznaczyć, że do sądów powszechnych nie należy kontrola prawidłowości przebiegu procedur parlamentarnych, w tym wyboru osób na stanowiska obsadzane przez Sejm. Postanowienie zostało wydane w związku z prowadzonym postępowaniem cywilnym pomiędzy dwoma niezależnymi od Kancelarii Sejmu podmiotami. Kancelaria Sejmu nie jest stroną postępowania prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. W treści postanowienia nie wskazano, jaki fakt istotny dla rozstrzygnięcia prowadzonej sprawy ma wynikać z dokumentacji dotyczącej procedury zgłaszania i wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa" - zaznaczyło CIS.

Podkreśliło, że dokumenty, których dotyczy postanowienie, zawierają dane osobowe (w tym numery PESEL, adresy zamieszkania i wzory podpisów) osób zgłaszających kandydatów na sędziów. "Powyższe dane były zbierane wyłącznie w związku z przeprowadzeniem przez Sejm procedury wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wszystkie dokumenty podlegające ujawnieniu na podstawie przepisów ustawy o KRS i Regulaminu Sejmu, zostały podane do publicznej wiadomości w Systemie Informacyjnym Sejmu" - zaznaczono w komunikacie.

Cytat

Kancelaria Sejmu, po dokonaniu analizy przesłanej korespondencji, podejmie działania uwzględniając obowiązujące prawo, w tym unijne i krajowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych

 - zapewniło CIS.


Postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych

W końcu lipca do Kancelarii Sejmu wpłynęło postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów, zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jak przekazano, postanowienie nie ma charakteru ostatecznego, ale tymczasowy i zakazuje udostępniania danych do czasu wydania przez prezesa UODO decyzji kończącej postępowanie w sprawie.

Wybór 15 członków-sędziów KRS, na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm, dokonany został w marcu ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia 2018 r. - wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy, co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Wpłynęło 18 kandydatur.

Wniosek nie tylko z olsztyńskiego sądu

Do Kancelarii Sejmu składane były wnioski m.in. polityków i organizacji społecznych o informacje o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych informacji wszystkim, którzy się o nie ubiegali.

Skargę w sprawie odmówienia przez Kancelarię Sejmu udostępnienia załączników do zgłoszeń kandydatów na członków KRS - zawierających wykaz obywateli oraz sędziów popierających te zgłoszenia - złożyła też posłanka PO-KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję szefa Kancelarii Sejmu, a Kancelaria odwołała się wówczas do Najwyższego Sądu Administracyjnego. Orzekł on, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS, złożone w ramach procedury wyboru 15 sędziów-członków Rady przez Sejm. Tym samym Najwyższy Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną szefa Kancelarii Sejmu w tej sprawie od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Po wyroku Najwyższego Sądu Administracyjnego dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka mówił, że Kancelaria czeka na pisemne uzasadnienie, które będzie punktem wyjścia do analizy nad sposobem wykonania orzeczenia. Zapewniał też, że zawarte w wyroku wskazania będą zrealizowane.

16 lipca do Kancelarii Sejmu wpłynęło pisemne uzasadnienie wyroku. Tego samego dnia posłowie PO-KO poinformowali, że składają wniosek o oficjalne ponaglenie szefa Kancelarii Sejmu w sprawie wykonania wyroku. Stanowisko zajął także rzecznik praw obywatelskich. Przyłączył się on do postępowania przed prezesem UODO, uznawszy, że prezes UODO "przyznał sobie prawo do kontrolowania prawomocnych orzeczeń sądu".

Wojewódzki Sąd Administracyjny kilkakrotnie orzekał w podobnych sprawach. We wszystkich przypadkach sąd uchylił decyzję Kancelarii Sejmu o odmowie udostępnienia list poparcia kandydatów do KRS. Orzeczenia były nieprawomocne. Wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego z 28 czerwca br. był pierwszym prawomocnym orzeczeniem w tej sprawie.


Wyrok TSUE i wątpliwości sądu w Olsztynie

Olsztyński sąd okręgowy wysnuł wątpliwości w kwestii uprawnień do orzekania jednego z sędziów nominowanych przez nową KRS. Sprawa dotyczyła jednego z cywilnych postępowań odwoławczych. W celu rozwiania wątpliwości, Sąd Okręgowy zwrócił się do Kancelarii Sejmu o przedstawienie list poparcia dla członków KRS. 

Według rzeczniczki Sądu Okręgowego w Olsztynie Agnieszki Żegarskiej, sąd w toku tego postępowania apelacyjnego - mając na uwadze wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada - uznał, że zaszła konieczność zbadania z urzędu nieważności tego postępowania w zakresie składu orzekającego w pierwszej instancji.

TSUE natomiast wydał wyrok w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego. Trybunał orzekł, że to SN ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów SN w stan spoczynku. Zdaniem TSUE, jeśli SN uznałby, że Izbie Dyscyplinarnej brak niezależności i bezstronności, mógłby - zgodnie z wyrokiem TSUE - przestać stosować przepisy, na mocy których to właśnie do tej Izby należy rozpoznawanie sporów dotyczących przejścia w stan spoczynku sędziów SN.

TSUE zaznaczył, że Krajowa Rada Sądownictwa, która składa wnioski z rekomendacją do prezydenta o powołanie na stanowisko sędziego, może robić to w sposób obiektywny, jednak tylko pod warunkiem, że będzie wystarczająco niezależna od władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz od samego prezydenta.

Chociaż komunikat Kancelarii Sejmu nie jest ostatecznym końcem sprawy, to jednak sugeruje on, że kancelaria Sejmu nie przekaże list poparcia. Kancelaria Sejmu lekceważy wniosek olsztyńskiego sądu, ignoruje też wyrok TSUE. Wcześniej zlekceważyła prawomocny wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego. Co więcej - dalej twierdzi, że sąd nie uzasadnił co istotnego ma wynikać z przekazania tych dokumentów.

Za odmowę przesłania list poparcia Kancelarii Sejmu grozi grzywna.