Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do szefa Krajowej Rady Sądownictwa oczekuje stanowczego potępienia antysemickich wpisów jednego z członków Rady - Jarosława Dudzicza. Sędzia 4 lata temu pod pseudonimem "jorry123" miał napisać o Żydach: "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy".

Adam Bodnar jest krytyczny wobec dotychczasowych działań instytucji państwa w tej sprawie. Dlatego w piśmie do szefa Krajowej Rady Sądownictwa pyta, jak w kraju doświadczonym przez Holocaust organom państwa aż cztery lata zajmuje wyjaśnienie sprawy, szczególnie że ich autorem jest sędzia, członek KRS.

Rzecznik Praw Obywatelskich zarzuca śledczym opieszałość, która może podważać zaufanie do państwa. Podkreśla też, że wpis może być przestępstwem umyślnym znieważenia z powodu przynależności narodowej, za które można trafić do więzienia na 3 lata.

Taki wpis może stawiać sędziowską przyszłość Jarosława Dudzicza pod znakiem zapytania. Sędzia nadal aktywnie bierze udział w trwającym posiedzeniu KRS.

Adam Bodnar liczy na stanowczy sprzeciw całej Rady wobec takich wpisów.

"Gazeta Wyborcza" ujawniła, że zastępca rzecznika prasowego KRS sędzia Jarosław Dudzicz miał zamieszczać w 2015 roku w internecie pod anonimowym profilem antysemickie wpisy. "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy" - taki wpis o Żydach, jak pisał dziennik, umieścił w internecie anonimowy użytkownik "jorry123". Według "GW" prokuratorzy "ustalili, że "jorry123" to Jarosław Dudzicz, wtedy jeszcze sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach".

Według doniesień mediów sędzia Jarosław Dudzicz ma być też jednym z uczestników tzw. afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. W drugiej połowie sierpnia portal Onet podał, że ówczesny wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Według doniesień portalu w akcję hejtowania mieli być zaangażowani także m.in. członkowie KRS: Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz, sędzia SN Konrad Wytrykowski i sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości Jakub Iwaniec. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji.

Opracowanie: