Będę ubiegał się o stanowisko członka Krajowej Rady Sądownictwa - zapowiedział Łukasz Piebiak. Były wiceminister sprawiedliwości, odwołany 2,5 roku temu w związku z aferą hejterską zaczął już zbieranie podpisów poparcia - chce zająć miejsce, zwolnione niedawno przez sędzię, która przeszła w stan spoczynku.
Łukasz Piebiak zamierza zgłosić swoją kandydaturę na wolne miejsce sędziowskie w KRS, które powstało po przejściu w stan spoczynku przez sędzię Teresę Kurcyusz-Furmanik. 20 stycznia marszałek Sejmu wydał obwieszczenie o rozpoczęciu procedury zgłaszania kandydatów na członka KRS. Zgodnie z przepisami pod taką kandydaturą musi podpisać się 25 sędziów lub co najmniej dwa tysiące obywateli.
"Każdego któremu leży na sercu idea prawdziwej, głębokiej i skutecznej reformy wymiaru sprawiedliwości proszę o poparcie" - napisał na Twitterze były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, który podał się do dymisji po doniesieniach o jego udziale tzw. aferze hejterskiej w resorcie sprawiedliwości.