Ludowcy jako pierwsi deklarują, że złożą w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej, która ma wyjaśnić działania prokuratury wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Marian Banaś poinformował na konferencji prasowej, że dysponuje oświadczeniami osób, które miały być nakłaniane do składania przeciwko niemu fałszywych zeznań.
Prezes NIK Marian Banaś zapowiedział, że wystąpi do marszałek Sejmu oraz przewodniczących klubów i kół z wnioskiem o powołanie komisji śledczej.
Jego pełnomocnik Marek Chmaj wyliczał, czym komisja miałaby się zająć:
- możliwością wymuszania zeznań obciążających prezesa Najwyższej Izby Kontroli
- brakiem podejmowania postępowań przez prokuraturę z wniosków składanych w trybie ustawowym przez prezesa NIK
- działaniem związanym z wnioskiem o uchylenie jego immunitetu
- sposobem wykonania przez prokuraturę uchwały komisji regulaminowej spraw poselskich i immunitetowych w zakresie przekazania do Sejmu, do wiadomości posłów akt postępowania, które jest prowadzone przeciwko panu Marianowi Banasiowi.
Dziennikarz RMF FM Roch Kowalski zauważa, że szanse, by tymi zagadnieniami, zajęła się komisja śledcza, są niewielkie.
Na apel Banasia, skierowany do klubów parlamentarnych, odpowiedział prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. "Jesteśmy gotowi do złożenia wniosku o powołanie komisji śledczej" - napisał na Twitterze.