W związku z tym, że marsz 11 listopada będzie uroczystością państwową, w jego zabezpieczenie włącza się Służba Ochrony Państwa. Wczoraj późnym popołudniem Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, ogłosił, że w niedzielę ulicami stolicy przejdzie biało-czerwony marsz, na który zaproszeni są wszyscy Polacy.
Jak zauważa reporter RMF FM Krzysztof Zasada, włączenie SOP w zabezpieczenie marszu oznacza, że tworzone wciąż policyjne plany zabezpieczenia marszu trzeba będzie skonsultować ze Służbą. W tych planach muszą być uwzględnione nowe zagrożenia, które pojawiają się w związku z udziałem w tej imprezie osób ochranianych przez Służbę - czyli m.in. prezydenta czy premiera.
Dziennikarz RMF FM dopytywał też policjantów, czy w związku z falą L4 (tzw. psią grypą) wystarczy funkcjonariuszy prewencji do zabezpieczania marszu. Usłyszał, że sytuacja nie jest komfortowa, ale minimalna liczba gwarantująca bezpieczeństwo będzie zapewniona. Nie jest też wykluczone wsparcie policji przez inne służby, m.in. Żandarmerię Wojskową.
Wczoraj prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. Jednym z powodów były względy bezpieczeństwa. Prezydent Warszawy wymieniła sytuację kadrową w policji. Gronkiewicz-Waltz sugerowała, że policja nie poradzi sobie ze skutecznym zabezpieczeniem zgromadzenia.
Dwie godziny po tej decyzji odbyło się pilne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Podczas tej rozmowy ustalono, że zostanie zorganizowany wspólny biało-czerwony marsz, który będzie miał charakter uroczystości państwowych. Zostanie objęty patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Jego organizacją zajmie się rząd.
Andrzej Duda zaprosił na udział w tym marszu wszystkich Polaków. Biało-Czerwony Marsz 100 lecia Odzyskania Niepodległości to uroczystość państwowa organizowana przez władze Rzeczypospolitej. Zaproszeni są Wszyscy. Przyjdźmy tylko z biało-czerwonymi flagami! Bądźmy razem! Pokażmy, że Polska jest jedna, radosna i wspólna! #PL100 - napisał Andrzej Duda na Twitterze.