Kamil Stoch po skoku na 146 m wygrał prolog przed konkursami Pucharu Świata w niemieckim Willingen. Piotr Żyła był czwarty, Dawid Kubacki siódmy, a Paweł Wąsek dziewiąty. Polacy odzyskują formę, a ostatni sprawdzian skoczków przed igrzyskami w Pekinie zapowiada się pasjonująco.
Do rywalizacji zgłosiło się tylko 47 skoczków, a ostatecznie wystartowało 43, więc nie było konieczności rozgrywania kwalifikacji, lecz zastąpiono je prologiem.
Polska kadra na igrzyska powróciła do rywalizacji w Pucharze Świata odmieniona. Stoch wyleczył kontuzję, a Kubacki i Żyła wznowili skakanie po zakażeniu koronawirusem. W piątek w Willingen Biało-Czerwoni spisywali się bardzo dobrze.
W prologu najdalej z Polaków pofrunął Stoch, któremu skok na 146 m dał pierwsze miejsce. Drugi był Austriak Daniel Huber (141 m), a trzeci Słoweniec Anże Lanisek (137,5 m).
Żyła wylądował o trzy metry bliżej od Stocha i zajął czwarte miejsce. Kubacki i Paweł Wąsek skoczyli po 140,5 m. Kubackiemu dało to miejsce siódme, a Wąsek był dziewiąty.
Nieco gorzej poradził sobie Stefan Hula, który po skoku na 124,5 m zajął 28. miejsce.
W rozegranym wcześniej konkursie drużyn mieszanych reprezentacja Polski z Żyłą i Kubackim w składzie zajęła szóste miejsce. Wygrała Słowenia.
Wczesnym popołudniem Polacy błysnęli już na treningu. Drugą serię treningową wygrał Stoch przed Żyłą, a szósty był Kubacki.
W sobotę o godzinie 16 i w niedzielę o 15.15 w Willingen rozegrane zostaną ostatnie konkursy Pucharu Świata przed igrzyskami w Pekinie, które rozpoczną się 4 lutego.
W najbliższy poniedziałek prosto z Niemiec polscy skoczkowie odlecą do Chin.