Węgry poinformowały wczoraj o decyzji wydalenia dwóch irackich dyplomatów jako "persona non grata" i nakazały im opuszczenie kraju. W irackiej ambasadzie w Budapeszcie pozostało trzech dyplomatów.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych napisało w komunikacie, że Irakijczycy prowadzili "działania nielicujące ze statusem dyplomaty", co w języku dyplomacji jest eufemistycznym określeniem szpiegostwa.
Węgry są piątym krajem usuwającym dyplomatów irackich na wniosek Waszyngtonu, po Szwecji, Rumunii, Filipinach i Australii.
W ubiegłym tygodniu rząd USA zwrócił się do ponad 60 krajów o wydalenie łącznie kilkuset dyplomatów irackich, których CIA zidentyfikowała jako agentów wywiadu . Wyjaśniono, że "stanowią oni zagrożenie" dla Amerykanów za granicą.
Rys. RMF
00:45